19 maja 2014

Sylvia Plath - "Ty jesteś"



Jak klown, najszczęśliwszy, gdy stoisz na rękach,
Ze stopami ku gwiazdom, z czaszką jak księżyc,
W rybich skrzelach kryzy. Nos zdrowego rozsądku
Spuściłeś na kwintę jak głuptak.
Nawinąłeś się sam na siebie jak szpulka,
Łowiąc swą ciemność jak to czynią sowy.
Niemy jak  ogórek od Czwartego Lipca
Aż po Święto Głupców,
O mój wyrośnięty mały bochenku.

Nieuchwytny jak mgła, wyczekiwany jak list,
Dalszy niż Australia.
Zgięty Atlasie, nasza wędrowna krewetko.
Smukły jak pąk i wszędzie u siebie
Jak szprot w marynacie.
Koszu pełen węgorzy, cały falujesz.
Jesteś skoczny jak meksykańska fasola.
Prawdziwy jak dobrze podliczona suma.
Jesteś czystą tabliczką na której widnieje twoja twarz.