30 stycznia 2014

Zimowe książki


Zimowy klimat jest w tym roku sporym rarytasem w Polsce. Skoro trudno go doświadczyć w rzeczywistości, to warto poszukać go w książkach. Oto kilka bardzo różnych lektur, które dzieli wiele, a łączy jedno: śnieżna sceneria.:)



„W stronę Pysznej” Stanisław Zieliński

Gatunek: wspomnienia
Książka-legenda. Opowiada o czasach, gdy na tatrzańskie stoki wyruszali pierwsi narciarze, gdy formowała się ekipa górskich ratowników, a do historii przechodziły kolejne „wyrypy” czyli wyprawy, naprzeciwko których dzisiejsze sporty ekstremalne to tylko łagodne igraszki z naturą w tle. „W stronę Pysznej” to spowite śniegiem Zakopane dopiero co odkryte przez mieszkańców innych rejonów Polski, mnóstwo anegdot, a wraz z nimi faktów, magia wspomnień i czar klimatu dawnych lat. Tę książkę czyta się jednym tchem. To zarazem wspomnienia jak i kronika pełna barwnych postaci, a pośród nich jednej, szczególnej: Józefa Oppenheima, narciarza, taternika, ratownika wokół którego skupiało się grono najciekawszych bywalców Zakopanego. Można ją czytać bez końca, wiele, wiele razy. Jej urok jest ponadczasowy.



„Ponad wszystko” Tanis Rideout
Gatunek: fikcja historyczna
W tej książce czytelnik znajdzie zimę do kwadratu – jej surowe i zabójcze wręcz oblicze. Powieść napisana przez Tanis Rideout opowiada bowiem o ostatniej wyprawie George’a Mallory’ego w Himalaje. Nie ma tu nic z sielskiej atmosfery lecz są zapierające dech w piersiach scenerie opisane niezwykle plastycznie. Lód, śnieg, wiatr. Zjawiskowe formy stworzone przez naturę, ich surowość i groza, a także zmaganie człowieka z żywiołami – to wszystko przemyka przez karty powieści. Opowieść o światowej sławy wspinaczu wpisuje się w nurt fikcji historycznej. Autorka książki, korzystając z bogatych materiałów źródłowych, opisała słynną wprawę górską z dwóch perspektyw: ekspedycji zmierzającej na najwyższy szczyt Ziemi i żony Mallory’ego czekającej z niepokojem na jego powrót.



„Uczciwa oszustka” Tove Jansson
Gatunek: powieść obyczajowa
„Na wybrzeżu śnieg padał od miesiąca. Jak daleko sięgano pamięcią, nigdy nie było tyle śniegu; sypał nieprzerwanie, piętrzył się przy drzwiach i oknach, obciążał dachy, nie ustawał ani na godzinę” – to jedno z pierwszych zdań powieści „Uczciwa oszustka”, w której śnieg to wręcz jeden z bohaterów. Stworzona przez pisarkę zimowa aura podkreśla skłonność do izolacji w jakiej żyją bohaterki Katri i Anna, obie dość ekscentryczne. Tove Jansson snuje opowieść o tym, co wynikło z ich spotkania, a przy okazji kreśli wspaniałe skandynawskie pejzaże. Jej charakterystyczny styl znany polskim czytelnikom przede wszystkim z tomów o rodzinie Muminków daje się odnaleźć także w „Uczciwej oszustce”. Ta powieść pobudza wyobraźnię i daje do myślenia.



„Zamieć śnieżna i woń migdałów” Camilla Lackberg
Gatunek: kryminał
Wielka choinka, płonące przed wejściem do budynku pochodnie, złocisty blask sączący się z okien odmalowanego na biało budynku. I śnieg, wszędzie śnieg. W takiej scenerii czytelnik spotyka bohaterów stworzonych przez mistrzynię skandynawskiego kryminału. Ta jej powieść jest krótka (szkoda!) i stanowi ukłon w stronę najlepszej kryminalnej klasyki. Czytelnik ma do rozwiązania zagadkę: wiadomo na pewno, że na sali znajduje się morderca, zadanie polega na wskazaniu kto nim jest. Martin, młody policjant, który znalazł się w miejscu zdarzenia musi połączyć elementy układanki, a czytelnik wraz z nim. Zima w tym czasie szaleje nie pozwalając bohaterom na opuszczenie miejsca przestępstwa. Pięknie i strasznie.




„Miłość pod psią gwiazdą” Anna Łacina
Gatunek: powieść obyczajowa dla młodzieży
W tej książce znalazł się piękny zimowy pogrzeb. I zimowe Bieszczady ze ścieżką biegnącą stromo w górę, a także nostalgiczne Boże Narodzenie – dla odmiany bezśnieżne. Mnóstwo w niej klimatów i klimacików, a chociaż powieść, poprzez postaci głównych bohaterów, kierowana jest przede wszystkim do młodego czytelnika, to nie zabrakło w niej elementów, które sprawiają, że dorosłemu, a nawet mocno dojrzałemu odbiorcy zrobi się ciepło na sercu. Powieść Anny Łaciny uderza w delikatne struny skrywanych głęboko emocji, pobrzmiewa w niej zarówno serdeczność, jak i melancholia. W fabułę świetnie wpisują się cytaty z twórczości Edwarda Stachury. To doprawdy piękna książka o poszukiwaniu siebie, pragnieniach, poczuciu winy i także – o miłości.




„Zosia z ulicy kociej na zimę” Agnieszka Tyszka
Gatunek: powieść dla dzieci
Agnieszka Tyszka w swojej powieści odmalowała taką zimowo-świąteczną aurę, o jakiej chyba każdy marzy. To świąteczny czas widziany oczami dziecka, dla którego wszelkie przygotowania, domowe zadania i zimowa aura są jeszcze piękniejsze niż w rzeczywistości. „Zosia z ulicy kociej na zimę” spodoba się i dzieciom i dorosłym. Napisana z humorem, bogata w trafne spostrzeżenia i szalenie miła w odbiorze. Dodatkowo zilustrowana przez Agatę Raczyńską co czyni lekturę jeszcze przyjemniejszą. Warto mieć ten niewielki tomik pod ręką, idealnie się sprawdzi gdy pociechy zatęsknią za zimowym klimatem.


29 stycznia 2014

Korzyści z bycia molem książkowym

1. Nigdy się nie nudzisz. Transport publiczny? Otwierasz książkę. Poczekalnia w przychodni? Otwierasz książkę. Znajomi nie zaprosili cię, bo i tak nie dajesz się wyciągnąć? Nie martwisz się, tylko… Wiadomo, otwierasz książkę!
2. Masz prosty system odfiltrowania niewłaściwych kandydatów/kandydatki na randkę. Oczywiście, może to być też minusem – słysząc „Nie lubię czytać”, zrażasz się na samym wstępie.
3. Podczas gdy większość ludzi żyje jednym, często nudnawym życiem, ty doświadczasz setek żyć. Przy okazji poznajesz podświadomość wielu osób. Całkiem jak telepatia, a nawet lepsze.
4. Zdobywasz wiedzę podczas wysiłku fizycznego! I pisząc "wysiłek fizyczny" mamy na myśli trzymanie w dłoniach jakiegoś opasłego tomu. Twoje bicepsy są naprawdę imponujące!
5. Możesz rozmawiać o filmowych hitach jeszcze przed premierą. Wiesz, jak skończy się „Hobbit” i co stanie się z Katniss.
6. Masz w zanadrzu doskonały cytat na każdą sytuację. Na przykład teraz – Książki są wybitnie przenośnymi czarami. (Stephen King - "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika").
7. Potrafisz również dobrać słowa do opisania każdej sytuacji. Twój zasób słownictwa jest imponujący.
8. Łatwo ci kupować prezenty.
9. Czytanie niektórych książek jest jak darmowa psychoterapia – regularnie dostajesz darmowe rady, jak żyć.
10. Awaria Internetu lub brak prądu z powodu burzy? Nie szkodzi i tak planowałeś sobie wieczorem poczytać.
11. Lepsi czytelnicy to lepsi pisarze.
12. Masz w zanadrzu niekończącą się ilość pomysłów na ciekawe rozmowy.
13. Nie musisz martwić się o wystrój wnętrz w mieszkaniu – regały z książkami załatwiają sprawę.
14. Znasz tyle książek, że nie masz problemu z wymyśleniem sposobu na urozmaicenie sobie życia.
15. Najnowsze badania naukowe dowodzą, że czytanie prowadzi do powstawania nowych połączeń w mózgu. Czyli lektura powoduje wzrost inteligencji.
16. Odbywasz podróże do najdalszych i najbardziej egzotycznych zakątków globu. Możesz być świadkiem podboju Ameryki lub na własnej skórze przekonać się, jak żyli ludzie w średniowieczu.

24 stycznia 2014


"Głowa do góry, tylko tyle możemy zrobić, żeby przetrwać na tym świecie". 

Arthur Golden ("Wyznania gejszy")



Książka, która sprawia ból

Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology stworzyli książkę nowej generacji. Specjalna „uprząż” założona przez czytelnika sprawia, że podczas czytania możemy doświadczyć tych samych emocji i odczuć, które ma bohater czytanej przez nas książki.  

Wizja rodem z powieści science fiction – książka, którą możemy na siebie „założyć”, i która oddziałuje nie tylko na wyobraźnię, ale także na zmysły czytelnika. Książka ma wbudowane światełka, które zmieniają barwę stosownie do nastroju sceny, którą właśnie czytamy. Szelki z czujnikami, które czytelnik zakłada, w delikatny sposób wpływają na jego tętno, mogą też zmieniać miejscowo temperaturę, wibrować lub kurczyć się, tworząc wrażenie ucisku, a nawet sprawiając lekki ból.
Twórcy określają swój wynalazek mianem „sensory fiction”. Tradycyjna literatura wywołuje u czytelnika emocje poprzez słowa i obrazy. Ich zdaniem, wymyślony przez nich sposób czytania daje autorowi nowe środki oddziaływania na czytelnika, jednocześnie nie ograniczając bynajmniej roli wyobraźni. Ich celem było stworzenie wszechogarniającego doświadczenia czytelniczego.
Prototyp opracowany jest na razie dla jednej książki, „The Girl Who Was Plugged In” Jamesa Tiptree, której bohaterka doświadcza zarówno rozpaczy, jak i szczęścia.
Cały system oddziaływania na czytelnika składa się z:
- światełek (książka zawiera 150 lampek LED, które są zaprogramowane tak, żeby zmieniały natężenie i barwę światła w zależności od czytanej właśnie sceny;
- dźwięku;
- urządzenia, które wpływa na temperaturę skóry;
- wibracji, które zmieniają tętno;
- systemu kompresyjnego.

23 stycznia 2014

Henning Mankell walczy z nowotworem



Szwedzki pisarz, autor zarówno książek dla dzieci, jak i bestsellerowych kryminałów poinformował na łamach gazety "Goeteborgs-Posten", że walczy z nowotworem i że ma zamiar tę walkę opisywać w gazecie.
Jak podaje "The Guardian" Mankell postanowił dokumentować swoją walkę z chorobą właśnie na łamach "Goeteborgs-Posten" - z tą gazetą jest związany od lat, redaguje tam kolumnę poświęconą kulturze. Autor przyznaje, że o swojej chorobie dowiedział się dwa tygodnie temu. Zgłosił się do lekarza w Sztokholmie z podejrzeniem wypadnięcia dysku.
Następnego dnia do Goeteborga wracałem już z przytłaczającą diagnozą, że mam raka- napisał Mankell - Niewiele pamiętam z tej podróży, tylko ogromną wdzięczność, że moja żona Eva jest przy mnie.
Decyzję o publikowaniu swoich zmagań z rakiem uzasadnia tym, że jest to walka i cierpienie, które dotykają mnóstwa ludzi. Jak zapewnia, będzie pisał jednak z perspektywy życia, a nie śmierci.

22 stycznia 2014

Dłuuuugie książki:)

Oto kilka naprawdę grubych powieści, nad którymi warto spędzić więcej czasu:
Marcel Proust W poszukiwaniu straconego czasu
Trudno byłoby zrobić zestawienie naprawdę obszernych dzieł literackich, pomijając to siedmiotomowe arcydzieło liczące około 4000 stron. Lektura Prousta wymaga naprawdę dużo czasu i uwagi, ale ci, którzy się na taki wysiłek zdobyli, zapewniają, że warto. Podobno emocje, które towarzyszą przewróceniu ostatniej strony, są nieporównywalne do niczego.
Mario Vargas Llosa Rozmowa w "Katedrze"
Rozmowa w „Katedrze” to niezwykła historia ludzi żyjących w Peru, w latach 50., w czasie dyktatury wojskowej, której przywódcą był generał Manuel Apolinario Odría.

Akcja książki rozgrywa się na kilku płaszczyznach ujawniających kulisy i mechanizmy władzy dyktatora jak i jej wpływ na życie zwykłych ludzi. W popularnym barze o znaczącej nazwie „Katedra” spotykają się Santiago Zavala, który wyrwał się spod władzy lojalnego wobec rządu ojca, Ambrosio - człowiek ze społecznych nizin, znajomy Cayo Bemudeza bliskiego współpracownika prezydenta. Książka uznawana za najważniejsze dzieło peruwiańskiego noblisty. Mistrzowska konstrukcja i mnogość wątków powodują, że podczas lektury warto robić notatki. Autor twierdzi, że gdyby miał uratować z pożaru jedną tylko rzecz, byłaby nią właśnie ta książka.


George Eliot "Miasteczko Middlemarch"
Losy bogatej i szlachetnej Dorotei Brooke, szukając godnego celu, by nadać sens swojemu życiu. Równolegle obserwujemy lekarza, Tertiusa Lydgate`a, który sens ten znalazł w pracy naukowej i w medycynie. Przeszkodą w realizacji jego planów staje się piękna kobieta.
Książka przez wielu uważana za najlepszą powieść napisaną w języku angielskim. Przedstawia przekrój wiktoriańskiego społeczeństwa na przykładzie losów małego miasteczka. Wiele wątków, znakomity styl – książki George Eliot to prawdziwe kopalnie cytatów. I prawie 900 stron!\


Herman Melville "Moby Dick"
Wielka powieść amerykańska. Książka zagadka, składa się na nią mnóstwo gatunków. Melville pisze w sposób porażający, niezwykle precyzyjnie dobierając słowa. Mieszanie gatunków powoduje, że choć u podstaw fabuły leży przygoda i wyprawa, książkę czyta się dość wolno. Warto przeczytać więcej niż raz – przy każdym powrocie książka odkrywa kolejne sekrety.

Wasilij Grossman "Życie i los"
Być może największa powieść rosyjska XX wieku. Zakazana w Związku Radzieckim i potajemnie wywieziona na Zachód, jest monumentalnym dziełem o wojnie, wieku XX, o odwadze, cierpieniu, słabości i sile. Warto przeczytać, mimo że nie będzie to ani lekka, ani krótka lektura.
Powieść uznana w Związku Radzieckim za tak niebezpieczną, że władze komunistyczne zdecydowały się skonfiskować nie tylko maszynopis, ale również taśmę z maszyny, na której została napisana. "Życie i los" to epicka opowieść o drugiej wojnie światowej i wielkie rozliczenie z mrocznymi siłami, które zdominowały historię dwudziestego wieku. Grossman przeplata przerażający opis bitwy pod Stalingradem


Doris Lessing "Złoty notes"
Najważniejsza książka brytyjskiej noblistki. 800 stron polifonicznej opowieści, często określanej mianem labiryntu. Do łatwych na pewno nie należy, ale warto poświęcić jej czas.
Nowa książka laureatki literackiej Nagrody Nobla 2007. Szeroko zakrojona powieść psychologiczno-obyczajowa na bogatym tle społecznym, uważana za najwybitniejsze dzieło noblistki. Wnikliwa panorama Zachodu połowy XX wieku, naznaczonego wojną, rozdartego między mieszczańskim "wolnym" modelem życia, między kapitalizmem a socjalizmem... Anna, czterdziestoletnia pisarka, prowadzi cztery notesy. Opisuje w nich swe nieudane związki uczuciowe, młodość spędzoną w Afryce, działalność w partii komunistycznej i jednocześnie pisze powieść.


Margaret Mitchell "Przeminęło z wiatrem"

Jedyna książka amerykańskiej pisarki jest w zasadzie portretem jednej kobiety. Kobiety na tyle niezwykłej, że trzy tomy o niej opowiadające nie nużą ani przez moment. W tle wojna secesyjna, amerykańskie Południe i ideał mężczyzny. Po zakończeniu lektury warto też obejrzeć film, który także do krótkich nie należy.
Książka - legenda, której niesłabnącą popularność przyniosła doskonała ekranizacja oraz niezapomniana postać głównej bohaterki, która nie ma sobie równych w całej historii literatury.
Rok 1861. Czas wojny secesyjnej - Ameryka przechodzi głębokie wewnętrzne przemiany, które na zawsze zmienią jej obraz. Świat Południa, wielkich plantacji, możnych panów i czarnoskórych niewolników odchodzi w zapomnienie, pochłaniany przez industrialną, nastawioną na przemysł rzeczywistość. Scarlett O'Hara, córka zamożnego plantatora bawełny z Georgii, ma zaledwie szesnaście lat, jednak jej duma, upór i energia wydają się nie znać granic. Kiedy jej ukochany Ashley Wilkes zaręcza się z inną kobietą, Melanią, dziewczyna na złość jemu i sobie wychodzi za mąż za jej brata. Jej małżeństwo nie trwa jednak długo, małżonek rychło umiera, zaś Scarlett sama musi dać sobie radę z przytłaczającą rzeczywistością. Życie południowców staje się nieustającą walką o byt. Dziewczyny nie interesuje wojna, nie interesuje jej polityka, ale to właśnie one wywrą niezatarte piętno na jej życiu... Małżeństwo dla pieniędzy, upadek dawnych wartości, wreszcie czająca się tuż obok miłość, którą tak trudno dostrzec w ciężkiej codzienności sprawiają, że Scarlett jest w gruncie rzeczy osobą nieszczęśliwą. Mądrość i wiedza o tym, co najcenniejsze, przychodzą jednak wraz z doświadczeniem.


Victor Hugo "Nędznicy"

Kolejna wielka powieść z wojną w tle. Tym razem jednak miejscem akcji jest Francja, w roli burzliwej otoczki występują rewolucja francuska i wojny napoleońskie. Zaś na pierwszym planie nieśmiertelna już historia Jeana Valjeana i Kozety.
Temat to zaiste romantyczny: zbiegły galernik i złoczyńca, zmuszony do opieki nad osieroconą dziewczynką, doświadcza duchowego przeistoczenia. A dodajmy, że ta malownicza historia rozgrywa się na tle burz i zamętu rewolucji francuskiej i wojen napoleońskich, stanowiąc jedynie pretekst do przedstawienia barwnej panoramy ludzkich losów. Nic dziwnego zatem, że dzieje Kozety i Jeana Valjeana od ponad półtora stulecia pobudzają wyobraźnię czytelników, twórców zaś inspirują do mniej lub bardziej wiernych adaptacji.

Lew Tołstoj "Wojna i pokój"

Wojna i pokój przedstawia panoramę życia w Rosji w burzliwym okresie wojen napoleońskich. Ta epopeja charakteryzuje się mnogością portretów psychologicznych i barwnych postaci - występuje ich w powieści kilkaset, a teren akcji stanowi niemal cała Europa: gabinety dyplomatyczne, salony arystokratyczne, loże masońskie, więzienie, chłopska zagroda, pole bitwy, kluby itp. Obraz Rosji, jaki zawarł Tołstoj w Wojnie i pokoju jest niezwykle sugestywny - trwają tu nieustanne spory o wybór drogi politycznej, intrygi, zabiegi o pozycję społeczną i ekonomiczną, a równocześnie tuż obok toczy się zwykłe życie: ludzie kochają się, nienawidzą, rozdzielają i łączą. Wydarzenia historyczne stają się tłem dla ludzkich namiętności i perypetii życiowych.

Lars Saabye Christensen "Półbrat"
Wielowątkowa, mistrzowska formalnie opowieść o magii splatających się ludzkich losów, o wiecznej tęsknocie i oczekiwaniu, o próbach osiągnięcia wewnętrznej harmonii i spełnienia. Historia czterech pokoleń niezwykłej rodziny z Oslo, z fascynującymi sylwetkami kobiet, świetnie uchwyconą obyczajowością i zgrabnie zasugerowanym tłem historycznym, zasługuje na miano wnikliwego studium tragizmu ludzkiej egzystencji. To ogromne puzzle kunsztownie powiązanych ze sobą postaci, wydarzeń i fabuł, pełne literackich i filmowych aluzji, ukrytych symboli i tajemniczych znaków, ani na chwilę nie traci waloru lektury przykuwającej i trzymającej w napięciu.
Każdy z bohaterów książki na swój własny sposób zmaga się z - zasygnalizowanym w tytule - poczuciem niepełności, połowiczności, a jednocześnie dwoistości i rozdarcia. Tajemnicza postać starszego brata, mrocznego fatum, nieustannego punktu odniesienia głównego bohatera, staje się przejmującą metaforą niekompletnych, niedoskonałych, ale desperacko poszukiwanych międzyludzkich więzi.

Richard Dawkins "Bóg urojony"


W "Bogu urojonym" Dawkins nie pisze (przynajmniej nie bezpośrednio) o biologii. "Bohaterem" jego książki jest religia i relacje między nauką a religią. Dawkins z całą mocą swojej wiedzy, talentu i intelektu wprost i bezpośrednio odrzuca religię i wszelkie jej roszczenia. Zaczyna od tego, że ukazuje fałsz założeń logicznych wierzeń religijnych, a potem - między innymi - pisze o ewolucyjnych korzeniach teizmu. Dawkins nie oszczędza bogów we wszelkich ich postaciach - kieruje ostrze swej krytyki zarówno przeciw cierpiącemu na obsesję seksualną krwawemu tyranowi Starego Testamentu, jak i przeciw znacznie łagodniejszemu (acz wciąż nielogicznemu) "Boskiemu Zegarmistrzowi", "odkryciu" oświeceniowych myślicieli. Rozpoczyna swą krytykę od logicznej wiwisekcji najczęściej przywoływanych argumentów za istnieniem Boga i na ich podstawie wykazuje, że jakakolwiek Istota Najwyższa jest bytem w najwyższym stopniu nieprawdopodobnym. W kolejnych rozdziałach możemy przeczytać o tym, w jaki sposób religia - a raczej wszelkie religie (rozróżnienie między krzyżem, gwiazdą Dawida a półksiężycem ma dla Dawkinsa znaczenie drugorzędne) staje się obfitą pożywką dla wojen, niewyczerpanym źródłem bigoterii i dyskryminacji oraz narzędziem upośledzenia dzieci. Fascynującą lekturę stanowią rozdziały, w których Dawkins - tym razem jako biolog - poddaje miażdżącej krytyce dorobek nowych kreacjonistów, czyli (pseudo)naukowe ataki na ewolucjonizm.


Akcja książki rozpoczyna się w momencie dojścia Hitlera do władzy w 1933 roku, kilka lat po wydarzeniach opisanych w UPADKU GIGANTÓW. Pojawiają się tu postacie, których losy składały się na fabułę tamtej książki, a także ich dorastające i dorosłe dzieci. W Niemczech mnożą się akty przemocy wobec Żydów, represje wobec politycznych przeciwników partii nazistowskiej. Rodziny von Ulrichów i Francków czynnie przeciwstawiają się nazistom i płacą za to najwyższą cenę. Wołodia, syn Grigorija Peszkowa, attache przy ambasadzie radzieckiej w Berlinie, prowadzi działalność wywiadowczą, werbując niemieckich informatorów. Jednym z nich jest Werner Franck. Drugi z braci Peszkowów, Lew, realizuje swoje marzenie – emigruje do Ameryki i zdobywa fortunę. Jego córka Daisy przyjeżdża do Londynu, gdzie poznaje sympatyzującą z faszystami rodzinę hrabiego Fitzherberta. Uwodzi syna hrabiego, zostaje jego żoną. Na uroczystym balu w Cambridge poznaje Lloyda Williamsa, który zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Daisy nie odwzajemnia jego uczucia. Zrozpaczony Lloyd wyjeżdża do Hiszpanii i zgłasza się jako ochotnik do brygad międzynarodowych. Tuż przed wybuchem II wojny światowej los ponownie zetknie go z Daisy.

21 stycznia 2014

Dzisiaj 63 rocznica śmierci Georga Orwella

George Orwell
25 czerwca 1903 - 21 stycznia 1950


George Orwell (ur. jako Eric Arthur Blair) - angielski pisarz.
Urodził się w angielskiej rodzinie w dzisiejszym indyjskim stanie Bihar.
Absolwent Eton College.
Początkowo zajmował się pracą nauczyciela, potem księgarza.
W 1936 roku brał czynny udział w wojnie domowej w Hiszpanii. Zresztą hiszpańskiej wojnie domowej poświęcił książkę "Homage to Catalonia" (1938).
Jednak George Orwell jest najbardziej kojarzony z dwóch powieści, "Folwark zwierzęcy" (1945) i "Rok 1984" (1947), w których daje wyraz swojej nienawiści do totalitaryzmu.
Wybrane dzieła: "Down and Out in Paris and London" (1933, polskie wydanie: "Na dnie w Paryżu i w Londynie", Bellona, 2004), "Burmese Days" (1934, pierwsze polskie wydanie: "Birmańskie dni", Rachocki i spółka, 1997), "A Clergyman’s Daughter" (1935, pierwsze polskie wydanie: "Córka proboszcza", MUZA, 2000), "Keep the Aspidistra Flying" (1936, polskie wydanie: "Wiwat Aspidistra", MUZA, 2001), "The Road to Wigan Pier" (1937, polskie wydanie: "Droga na molo w Wigan", Bellona, 2005), "Homeage to Catalonia" (1938, pierwsze polskie wydanie: "W hołdzie Katalonii", Atext, 1990), "Coming Up for Air" (1939, pierwsze polskie wydanie: "Brak tchu", Bellona, 1997), "Animal Farm" (1945, pierwsze polskie wydanie: "Folwark zwierzęcy", Światowy Związek Polaków z Zagranicy, 1947), "Nineteen Eighty-Four" (1949, pierwsze polskie wydanie: "Rok 1984", 1980).
Dwukrotnie żonaty: 1. Eileen O'Shaughnessy (09.06.1936-29.03.1945, jej śmierć), syn Richard Horatio; 2. Sonia Mary Brownell (13.10.1949-21.01.1950, jego śmierć).



Wielki Brat Patrzy – to właśnie napisy tej treści, w antyutopii Orwella krzyczące z plakatów rozlepionych po całym Londynie, natchnęły twórców telewizyjnego show „Big Brother”. Czyżby wraz z upadkiem komunizmu wielka, oskarżycielska powieść straciła swoją rację bytu, stając się zaledwie inspiracją programu rozrywkowego? Nie. Bo ukazuje świat, który zawsze może powrócić. Świat pustych sklepów, permanentnej wojny, jednej wiary. Klaustrofobiczny świat Wielkiego Brata, w którym każda sekunda ludzkiego życia znajduje się pod kontrolą, a dominującym uczuciem jest strach. Świat, w którym ludzie czują się bezradni i samotni, miłość uchodzi za zbrodnię, a takie pojęcie jak ‘wolność” i „sprawiedliwość” nie istnieją. Na kuli ziemskiej są miejsca, gdzie ten świat wciąż trwa. I zawsze znajdą się cudotwórcy gotowi obiecywać stworzenie nowego, który od wizji Orwella dzieli tylko krok. Niestety, piekło wybrukowane jest dobrymi chęciami. A dwa plus dwa wcale nie musi się równać cztery.

Orwell pisał: "Folwark Zwierzęcy miał być przede wszystkim satyrą na rewolucję rosyjską. Jednak, jak podkreślam, przesłanie utworu jest szersze: chciałem wyrazić w nim myśl, iż ów szczególny rodzaj rewolucji (gwałtowna rewolucja oparta na konspiracji , z motorem napędowym w postaci nieświadomie żądnych władzy osób) może doprowadzić jedynie do zmiany władców. Mój morał brzmi tak oto: rewolucje mogą przynieść radykalną poprawę, gdy masy będą czujne i będą wiedzieć, jak pozbyć się swych przywódców, gdy tamci zrobią, co do nich należy. (...) Nie można robić rewolucji, jeśli nie robi się jej dla siebie; nie ma czegoś takiego jak dobrotliwa dyktatura."


Powieść często uznawana za najlepsze dzieło autora Folwarku zwierzęcego i Roku 1984, przełożona na kilkadziesiąt języków!

Powieść wybitnego pisarza z 1937 roku. Akcja rozgrywa się w Anglii, a bohater - gruby komiwojażer George Bowling, po nieoczekiwanym wygraniu na wyścigach pokaźnej kwoty funtów, postanawia wyruszyć w sentymentalną podróż do Dolnego Binfield, miasteczka swojego dzieciństwa. Niestety, krajobraz się zmienił, a zamiast sielskiej brytyjskiej prowincji zastaje na miejscu ponurą rzeczywistość zbliżającej się wojny i totalizmu. Powieść uznawana jest przez wielu krytyków za lepszą nawet od Roku 1984 i Folwarku zwierzęcego, tyle że pozostaje w cieniu tamtych utworów.


NA DNIE W PARYŻU I W LONDYNIE to jedna z najlepszych książek w dorobku George Orwella, oparta na osobistych doświadczeniach autora z czasów burzliwej młodości. Stanowi barwną, a jednocześnie nasyconą przejmującym realizmem opowieść o życiu ludzi odrzuconych, bytujących na marginesie społeczeństwa-włóczęgów, bezrobotnych, bezdomnych. Wielu z nich to przedstawiciele zubożałej klasy średniej, ofiary zapaści gospodarczej, która dotknęła Anglię i Francję w latach 30 ubiegłego stulecia.


Realistyczna, barwna, dosadna, chwilami nawet brutalna opowieść o losach Doroty Hare, zahartowanej córki prowincjonalnego pastora, wydana w 1935 r. pod przybranym nazwiskiem George'a Orwella, była - jak się miało okazać - kryptoautobiografią.


"Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim."

"Jeśli się kogoś kocha, to się go kocha, a gdy nie ma już nic, co można by mu zaoferować, wciąż daje się miłość."


"Najlepszymi książkami są te, które mówią nam, co już sami wiemy"

"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem."








20 stycznia 2014

Optymistyczne książki:)


Benjamin Hoff  "Tao Kubusia Puchatka"
Proste zasady taoizmu przekazane za pomocą humoru i mądrości Kubusia Puchatka. Taoizm jest bardzo optymistyczną filozofią, niesie nadzieję i uczy radości życia. Kubuś Puchatek jest znakomitym przekaźnikiem takich treści. Równie pozytywną lekturą jest oczywiście sam Kubuś Puchatek, do sięgnięcia po arcydzieło Milne’a nie trzeba chyba nikogo namawiać. Benjamin Hoff napisał także Te Prosiaczka.
James Herriot  "Jeśli tylko potrafiłyby mówić"
Pierwszy tom zabawnych przygód wiejskiego weterynarz z Yorkshire jest na tyle krótki, że można go przeczytać w jeden wieczór, i na tyle zabawny, że rozweseli nas nawet w najmniej przyjemnym dniu roku. Oparta na wspomnieniach autora książka o perypetiach młodego weterynarza, który dopiero uczy się swojego fachu. W tle mnóstwo charakterystycznych postaci, a także wymagających szczególnego traktowania zwierząt – narowistych koni, owiec z charakterem, podstępnych macior i rozpieszczonych piesków.
Gerard Durrell  "Moja rodzina i inne zwierzęta"
Kolejną poprawiającą nastrój lekturą jest pierwszy tom wspomnień Gerarda Durrella, zoologa, założyciela ogrodu zoologicznego na wyspie Jersey. Mały Gerard wraz w matką i starszym rodzeństwem przeprowadza się na grecką wyspę Korfu. Gerard uwielbia zwierzęta. Znosi do domu skorpiony w pudełkach, do wanny wpuszcza węże, kupuje żółwie, hoduje modliszki. Wszystko ku przerażeniu pozostałych członków rodziny, którzy i tak znoszą jego pasję nadspodziewanie dobrze. Nawet, jeśli nie interesujecie się zbytnio zwierzętami, książka powinna wam się spodobać. Korfu Durrella jest uroczym miejscem, pełnym słońca, beztroskim, zamieszkanym przez fascynujących i zabawnych ludzi. Książka napisana jest lekko, dowcipnie i z wielką miłością do świata zwierząt i ludzi. Poprawi nastrój każdemu czytelnikowi. Tylko uwaga – możecie zapragnąć jechać do Grecji. Natychmiast.
Mary Ann Shaffer, Annie Barrows  "Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek"
Za oryginalnym tytułem kryje się urocza i ciepła książka. Akcja toczy się w 1946 roku, bohaterką jest młoda pisarka – Juliet. Szukając tematu na nową książkę, dowiaduje się o klubie literackim, który założyli mieszkańcy wyspy Guernsey. Zaintrygowana jego nazwą, pisze list i tak zaczyna się bogata, interesująca korespondencja między Juliet a mieszkańcami wyspy. Listy o wojnie, o smutnych i radosnych wspomnieniach, i przede wszystkim o książkach. Brzmi banalnie, ale napisane jest radośnie, mądrze i wzruszająco. Idealna książka na ponury dzień.
Elizabeth von Arnim  "Zaczarowany kwiecień"
Urocza ramotka, napisana na początku XX wieku. Cztery Angielki, każda z innego powodu zmęczona swoim życiem, postanawiają wynająć wspólnie zameczek w Toskanii. Właściwie się nie znają i niespecjalnie do siebie pasują. Jadą do Włoch pełne obaw i niepewne, ale szybko zadziała magia toskańskiego krajobrazu. Ich życie zmieni się, zaś czytelnik przeczyta ich losy z uśmiechem na ustach. Książka nieco staroświecka, ale lekka, radosna i pełna wdzięku.

18 stycznia 2014

Dzisiaj 132 rocznica urodzin Alana Alexandra Milne.

Alan Alexander Milne
18 stycznia 1882 - 31 stycznia 1956


Pisarz angielski, autor książek dla dzieci "Kubuś Puchatek" (1926) oraz "Chatka Puchatka" (1928).

Wzruszające, pełne liryzmu przygody Krzysia i jego przyjaciół - pluszowych zabawek - w Stumilowym Lesie. Obdarzone ludzkimi cechami charakteru zwierzątka śmieszą i bawią z jednej strony naiwnością, z drugiej - filozoficznym podejściem do życia. Niezwykłe ilustracje Ernesta H. Sheparda oraz doskonały przekład Ireny Tuwim sprawiają, że od wielu lat książeczki o Krzysiu, Puchatku, Kłapouchym i Prosiaczku należą do ulubionych lektur dzieci i dorosłych.

Ta pełna humoru, fantazji i liryzmu opowieść, bogata w filozoficzne i satyryczne podteksty, stała się ulubioną lekturą nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Jesteśmy więc świadkami powstania chatki Puchatka, licznych przygód, w których biorą udział jego sympatyczni przyjaciele, jak i odkrycia Zaczarowanego Miejsca.
Powieść dla dorosłych, utrzymana w podobnym, tak charakterystycznym dla Milne'a, pogodnym klimacie. Jej bohater, Reginald Wellard, prowadzi spokojne życie prowincjusza, zajmującego się ogrodem i hodowlą pszczół u boku swej pięknej, młodej żony, Sylwii. Harmonia tego szczęśliwego związku zostanie jednak zakłócona, a sprawi to napisana przez Reginalda jego pierwsza i jedyna książka, która ku zdumieniu samego autora stała się znana i przyniosła sukces. Następstwa tego sukcesu tak dalece zmieniają ustabilizowane dotychczas życie małżonków, że omal nie doprowadzają do rozpadu związku.
Rzecz kończy się szczęśliwie w przepełnionej wiosennymi kwiatami wiejskiej posiadłości Wellardów. Jak w bajce - wszystko powraca na swoje miejsce. Wrogi świat, który zagroził ich szczęściu, wir sukcesu, który ich na chwilę rozdzielił, wszystko to zostaje przezwyciężone, ponieważ - jak wynika z tej uroczej powieści dzięki prawdziwej miłości można pokonać największe niebezpieczeństwa. 



„- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.”

„To prawda....-mruknął Puchatek, spoglądając w lustro i klepiąc się po brzuszku.-Nie liczy się rozmiar.Liczy się puchatość!”

„Sztuka dawania podarunku polega na tym, aby ofiarować coś, czego nie można kupić w żadnym sklepie.”




17 stycznia 2014

Najpopularniejsi francuscy pisarze 2013 roku.



Guillaume Musso, Marc Levy i Gilles Legardinier znaleźli się na szczycie listy francuskich pisarzy, którzy w zeszłym roku sprzedali w rodzimym kraju najwięcej książek. Łącznie dziesięciu najpopularniejszych autorów sprzedało blisko 7 milionów egzemplarzy swoich dzieł, co stanowi 23% wszystkich książek beletrystycznych i 10% całego rynku książki we Francji.
Pozycja liderów rankingu od trzech lat pozostaje niezagrożona – Guillaume Musso i Marc Levy po raz kolejny zajęli odpowiednio pierwsze i drugie miejsce. Chociaż obaj pisarze zachowują wyraźny dystans od koleżanek i kolegów po piórze zajmujących następne pozycje w rankingu, nakłady ich książek odczuwalnie zmalały.Musso sprzedał we Francji 1 405 500 egzemplarzy swoich powieści, co stanowi spadek w porównaniu do zeszłego roku aż o 17,83 %. Z kolei czytelnicy Levy’ego zakupili 1 199 800 sztuk książek sygnowanych jego nazwiskiem, co oznacza spadek o 16,27 %.
W rankingu wyraźnie wzrosła za to pozycja Grégoire’a Delacourta, który sprzedał o 130 tysięcy książek więcej niż przed rokiem, dzięki czemu z miejsca dziewiątego wspiął się na miejsce piąte. Wpływ na tak duże zainteresowanie pisarzem miała bez wątpienia afera ze Scarlett Johannson. Aktorka chciała pozwać Delacourta za naruszenie dóbr osobistych i użycie jej nazwiska oraz osoby do opisu fikcyjnej postaci, która wyglądała niczym jej wierna kopia. Tym sposobem sprawiła jednak, że nazwisko autora pojawiło się we wszystkich najważniejszych mediach we Francji i na całym świecie.
Ranking udowadnia również prestiż Nagrody Goncourtów. Wyróżniona zaszczytnym mianem powieść o losach dwóch weteranów I wojny światowej przyniosła autorowi, który na co dzień zajmuje się pisaniem thrillerów i kryminałów, bardzo dobre szóste miejsce (rok wcześniej znajdował się poza zestawieniem). Lemaitre sprzedał w 2013 roku 489 800 książek.
Niespodzianką jest nieobecność na tegorocznej liście Amélie Nothomb. Wprawdzie autorka może pochwalić się całkiem niezłym wynikiem 339 400 sprzedanych egzemplarzy swych książek, jednak liczba ta nie pozwoliła jej znaleźć się w pierwszej dziesiątce, i to po raz pierwszy od dziesięciu lat.
Poniżej pełna dziesiątką najlepiej sprzedających się francuskich pisarzy 2013 roku:
1. Guillaume Musso (1 405 500 egz.)
2. Marc Levy (1 199 800 egz.)
3. Gilles Legardinier (682 600 egz.)
4. Françoise Bourdin (638 000 egz.)
5. Grégoire Delacourt (551 300 egz.)
6. Pierre Lemaitre (489 800 egz.)
7. Maxime Chattam (485 600 egz.)
8. Michel Bussi (478 800 egz.)
9. David Foenkinos (457 200 egz.)
10. Delphine de Vigan (339 400 egz.)
Raport publikowany co roku przez dziennik „Le Figaro” uwzględnia jedynie rzeczywistą sprzedaż. Dane pochodzą z 3500 placówek na terenie Francji i obejmują wszystkie kanały dystrybucji (księgarnie, sklepy specjalistyczne, kioski, supermarkety, Internet).

16 stycznia 2014

Problemy mola książkowego:)

Tylko jeden zapalony czytelnik zrozumie drugiego. Możemy w nieskończoność rozmawiać o przeczytanych książkach, wymieniać się tytułami, polecać księgarnie. Ale równie dobrze rozumiemy się w kwestii problemów, które dla kogoś, kto nie czyta wydawałyby się raczej wydumane i które spokojnie mógłby zakwalifikować do kategorii problemów pierwszego świata: czy można porzucić książkę w połowie? Jak poukładać książki na półkach? Co zrobić z obwolutą?!

Oto lista problemów, które miewają tylko nałogowi czytelnicy.
1. Jak znaleźć wygodną pozycję do czytania? Krzesło czy łóżko? Na boku czy na plecach? Im grubsza książka, tym trudniej ją wygodnie trzymać. Z pomocą może przyjść czytnik, ale nawet on nie pomoże na bóle pleców po kilku godzinach siedzenia w fotelu.
2. Choć chce nam się spać, podczas podróży samolotem jesteśmy jedynymi, którzy włączają lampkę do czytania.
3. Papier wygląda niewinnie, ale zacięcie się kartką boli dość mocno.
4. Czytanie podczas spaceru wymaga niezłej koordynacji. I dobrej znajomości okolicznych słupów i latarni. I należy się liczyć z tym, że nie wszyscy sprzątają po swoim psie.
5. Co zrobić z obwolutą? Zostawić na książce podczas czytania, ryzykując, że się zniszczy? Czy zdjąć, wiedząc, że możemy mieć problem z jej późniejszym odnalezieniem?
6. Co czytać? Często wybór jest tak szeroki, że naprawdę trudno jest podjąć decyzję.
7. Nawet świetna lektura może być zepsuta przez zbyt małą albo zbyt rozstrzeloną czcionkę.
8. Mamy poczucie winy, gdy odkładamy niedoczytaną książkę, nawet jeśli jest naprawdę kiepska.
9. Ciągle żal nam jest czasu, który zmarnowaliśmy – te wszystkie godziny spędzone w Internecie/ szkole/ pracy mogły być przecież przeznaczone na lekturę.
10. Niektórzy odliczają czas do weekendu lub urlopu, my odliczamy czas do kolejnej książki Kinga lub następnego tomu „Pieśni ognia i lodu” Martina. A na Martina trzeba czekać naprawdę długo…
11. Skończenie książki, którą polubiliśmy, jest jak rozstanie z najlepszym przyjacielem. W dodatku wiadomo, że nawet jeśli ją kiedyś jeszcze otworzymy, nie będzie tak samo.
12. Wizja przeprowadzki spędza nam sen z powiek – skąd wziąć kartony na książki?
13. Wciąż zastanawiamy się, czy nie powinniśmy inaczej poukładać książek na półkach. Może układ alfabetyczny byłby lepszy? Książki poustawiane według kolorów też wyglądają nieźle. A może podejść do sprawy ambitnie i poukładać je według kraju pochodzenia autorów?
14. Przechodzenie obok księgarni jest wyzwaniem. Zawsze odczuwamy pokusę, żeby wejść do środka, a minuty mijają w sposób niezauważony.
15. Usłyszenie na randce: „ja nie lubię czytać”, jest równie dyskwalifikujące jak „moim hobby jest dręczenie kociąt”.
16. Zdarza się nam pożyczyć książkę, którą potem znajdujemy na własnej półce. Trudno jest zapamiętać, jakie książki już mamy, gdy zaczynamy je ustawiać w kilku rzędach.
17. Ugotowanie obiadu lub zrobienie prania stają się mało istotne, gdy właśnie kończymy wciągającą książkę. I nawet nie jest nam przykro, że rodzina nie będzie miała co jeść.
18. Prawdziwym problemem jest odpowiedź na pytanie o ulubioną książkę. Ktoś pyta i radośnie oczekuje, że udzielimy natychmiastowej odpowiedzi.
19. Równie trudne bywają prośby o polecenie książki na prezent. Co kupić dla cioci, babci, kuzynki? Ale wiesz, żeby było w księgarni za rogiem i jakaś nowość, żeby jej nie znała. I nie w twardej okładce. Co lubi czytać? A nie wiem, poleć cokolwiek.
20. Pojawienie się ekranizacji ulubionej książki może być ciężkim przeżyciem, jeśli wizja reżysera niekoniecznie zgadza się z naszymi wyobrażeniami.
21. A już najbardziej bolesne jest, gdy wydawnictwo przestaje wydawać naszą ulubioną serię.
22. Równie nieprzyjemne jest przeczytanie recenzji zawierającej tzw. spoiler. Zwłaszcza jeśli to recenzja kryminału.
23. A już najpoważniejszym problemem jest chyba znalezienie kogoś, kto dorównałby panu Darcy!