Najstarsze zabytki polskiej książki rękopismiennej
Bogurodzica

Pochodzenie Bogurodzicy stanowi zawiły problem, którym zajmowali się wybitni badacze kultury i języka. Tradycja przypisywała jej autorstwo św. Wojciechowi, ale koncepcja ta została dawno uznana za nierealną, gdyż biskup czeski przebywał w Polsce zbyt krótko, by poznać dobrze język polski i pisać w nim.
Bogurodzica jest utworem niezwykłym. Niemal od połowy XVI stulecia poddawany był mniej lub bardziej przekonywującym interpretacjom, nierzadko kontrowersyjnym czy wręcz tendencyjnym. Najczęściej tekst Bogurodzicy stawał się obiektem zainteresowania kaznodziejów (Jakub Wujek, Fabian Birkowski), hagiografów, szczególnie najwybitniejszych z nich - Piotra Skargi, polemistów religijnych bądź katolickich, bądź też protestanckich, wreszcie literatów. Współczesny czytelnik z pewnością przypomni ciekawe uwagi Bogurodzicy wygłaszane przez Adama Mickiewicza czy Cypriana Norwida. I chociaż wiele było prób rozwiązania zagadek jakie kryje w sobie ten utwór, to jednak w odczuciu historyków literatury jawi się on nam jako dzieło w rzeczy samej nieznane. Obecnie rękopis znajduje się w Bibliotece Jagiellońskiej.
Kazania świętokrzyskie

Autor stosuje w Kazaniach cztery sposoby skracania, które wykształciła sztuka pisarska średniowieczna. Są to mianowicie :
- skracanie przez obcięcie wyrazu, gdzie pisarz pozostawia tylko początkowe litery, resztę opuszczając,
- kontrakcja czyli ściągnięcie wyrazu, z którego pisarz opuszcza środek, pozostawiając jego początek i koniec,
- skracanie za pomocą specjalnego znaku (cały bogaty system znaków znanych średniowieczu jest tutaj w pełni wykorzystany),
- skracanie przez nadpisanie litery.
Kazania świętokrzyskie powróciły do Polski, w wyniku ustaleń traktatu ryskiego, w roku 1925 i włączone zostały, m.in. wraz z częścią zbioru Załuskich do narodowego księgozbioru. We wrześniu 1939 r. znalazły się wśród najcenniejszych obiektów ewakuowanych do Kanady, skąd po 20 latach wróciły do Biblioteki Narodowej w Warszawie. Pozostają własnością narodową.
Psałterz floriański
Psałterz to wyraz pochodzenia łacińskiego oznaczający księgę Starego Testamentu zawierającą zbiór psalmów przypisywanych Królowi Dawidowi w XI w. p.n.e. Najstarszy zachowany polski przekład Psałterza pochodzi z końca XV w. i najprawdopodobniej był przeznaczony dla królowej Jadwigi. Dlatego też nazywany jest Psałterzem Jadwigi lub Psałterzem Floriańskim od opactwa św. Floriana w Austrii, gdzie rękopis był przechowywany. Psałterz Floriański wykonany jest na pergaminie i liczy 301 kart, bogato zdobiony, był prawdopodobnie przeznaczony dla jakiejś wybitnej postaci. W wyposażeniu artystycznym odkryto monogram złożony z dwóch gotyckich liter "M" skrzyżowanych pod kątem prostym. Taki sam monogram odkryto na resztkach malowideł ściennych komnaty wawelskiej, zamieszkałej przez Jadwigę.

Zawiera 150 psalmów, poprzedzonych dwoma prologami i pisanych równolegle w trzech językach: łacińskim, polskim i niemieckim. Użycie trzech języków tłumaczy jego przeznaczenie dla osoby wszechstronnie wykształconej. Każdy psalm pisany był kolejno w trzech językach, stąd luki w wersach wypełniane ilustracjami, tak by cała kolumna tekstu na stronie była równa, a wszystkie wersy doprowadzone do brzegu. Na początku XV w. Psałterz przewieziony został przez kanoników regularnych do Krakowa. W wyniku kradzieży dostał się w ręce kupca włoskiego od którego w 1557 r. nabył go za 7 soldów Bartłomiej Siess. W 1564 r. znalazł się w klasztorze kanoników regularnych w St. Florian pod Linzem, w Austrii. W 1931 r. został zakupiony przez Bibliotekę Narodową w Warszawie, gdzie znajduje się do dziś.
Biblia królowej Zofii

Powstała w latach 1453-1455, rękopis pergaminowy in folio, zawiera polski przekład Biblii. Na zamówienie królowej Zofii przekładu dokonał jej kapelan Andrzej z Jaszowic, zaś kopiowaniem zajmowało się kilku pisarzy.
Ostatnim z nich był Piotr z Radoszyc, który ukończył przepisywanie części kodeksu 6 maja 1455 r. w Nowym Mieście Korczynie, gdzie za czasów Jadwigi często rezydował dwór królowej.
Biblia królowej Zofii nie została ukończona. Na początku XVI wieku uzupełniono pierwszą kartę nie dokończoną iluminacją: na dolnym marginesie naklejone są dwa barwne drzeworyty przedstawiające herby Orła Polskiego i Pogoni litewskiej. Dzieje Biblii królowej Zofii nie są dokładnie znane. W drugiej połowie XVI wieku była w posiadaniu rodziny Krotoskich, którzy ufundowali w 1562 r. oprawę. W 1624 r. znajdowała się w bibliotece Rafała Leszczyńskiego w Baranowie. Potem, w 1708 r., w niewiadomy sposób znalazła się w bibliotece kolegium w Sarospotak na Węgrzech. Dlatego biblia ta miała dwie nazwy: Biblia królowej Zofii oraz Biblia Szaroszpotacka od miejsca przechowywania. Tam tez uległa zniszczeniu podczas drugiej wojny światowej.
Pierwotnie Biblia składała się z dwóch tomów, z których do ostatnich czasów zachował się tylko pierwszy - Stary Testament. Niestety w stanie mocno zdefektowanym, z 470 kart pozostało tylko 185. Dwie z brakujących kart posiadał jeszcze w 1870 roku W.A. Maciejowski, później ślad po nich zaginął. Z drugiego tomu znaleziono 5 kart użytych na początku XVII wieku na oprawę książek przez introligatora J. Dittmana w Jaworze. Kolejną kartę odnalazł w 1892 T. Wierzbowski, a kolejne cztery w 1923 E. Hanisch. Znajdowały się one w Bibliotece Uniwersyteckiej we Wrocławiu do czasów wojny światowej. Po wojnie zachowały się jedynie dwie karty i są one tam do dzisiaj. Ponadto urywek karty przechowywany jest w Bibliotece Muzeum Narodowego w Pradze.
Na okładce rękopisu znajduje się kartka z następującą inskrypcją:
Przełożone są tu księgi ex Hieronimi translatione za króla polskiego Kazimierza, ojca Zygmunta króla, na żądanie matki Kazimierza Zofijej, królowej polskiej, roku od narodzenia pana Chrystusa 1455, przez ślachetnego księdza Jędrzeja z Jaszowic, kapelana tej królowej, a pisane w Nowym Mieście dziesięć mil od Krakowa
Pierwotnie Biblia składała się z dwóch tomów, z których do ostatnich czasów zachował się tylko pierwszy - Stary Testament. Niestety w stanie mocno zdefektowanym, z 470 kart pozostało tylko 185. Dwie z brakujących kart posiadał jeszcze w 1870 roku W.A. Maciejowski, później ślad po nich zaginął. Z drugiego tomu znaleziono 5 kart użytych na początku XVII wieku na oprawę książek przez introligatora J. Dittmana w Jaworze. Kolejną kartę odnalazł w 1892 T. Wierzbowski, a kolejne cztery w 1923 E. Hanisch. Znajdowały się one w Bibliotece Uniwersyteckiej we Wrocławiu do czasów wojny światowej. Po wojnie zachowały się jedynie dwie karty i są one tam do dzisiaj. Ponadto urywek karty przechowywany jest w Bibliotece Muzeum Narodowego w Pradze.
Na okładce rękopisu znajduje się kartka z następującą inskrypcją:
Przełożone są tu księgi ex Hieronimi translatione za króla polskiego Kazimierza, ojca Zygmunta króla, na żądanie matki Kazimierza Zofijej, królowej polskiej, roku od narodzenia pana Chrystusa 1455, przez ślachetnego księdza Jędrzeja z Jaszowic, kapelana tej królowej, a pisane w Nowym Mieście dziesięć mil od Krakowa
Kodeks Baltazara Behema


Kodeks Baltazara Behema składa się z 379 pergaminowych kart 97 nbl. + 343 foliowane w XV w. + 29 nlb.). Tenże gruby tom, został zapisany "w jednej kolumnie przeważnie 29 wierszowej gotycką minuskułą, aż do fol. 247 ręką Baltazara Behema" . Następnie do stron końcowych, pisany przez nieznaną(-e) osoby. Wyposażony został w gładką oprawę ze skóry z roku 1880, ze srebrzystymi okuciami.
Graduał Olbrachta

Kodeks został ukończony 26 stycznia 1506 r., cztery i pół roku po śmierci króla (1501 r.). Graduał dla katedry krakowskiej, najokazalsza fundacja królewska, związana prawdopodobnie z jubileuszem Kościoła powszechnego w roku 1500, powstała w dwóch etapach, mimo, że zaplanowano ją jako jedną całość. Część I i II wykonano w latach 1499-1501 co poświadcza data na oprawie cz. I. Napis fundacyjny cz. III zawiera datę ukończenia tekstów: 26 stycznia 1506 r.
Pisany był przez dwóch skryptorów: Tomasza i Stanisława; zapis nutowy wykonał Tomasz. Dekoracje Graduału Olbrachta stanowią jedno ze szczytowych osiągnięć miniatorstwa krakowskiego na przełomie XV i XVI w.
Trzy tomy: De tempore, De sanctis i De Beata Virgine zawierają 47 miniatur. Głównym iluminatorem był prawdopodobnie Maciej z Drohiczyna (lata 1484 do 1528). Jego indywidualny styl określił wyposażenie malarskie w I i II części tego Graduału i zdominował styl współpracowników. W III cz. której poszczególne składki iluminowali co najmniej trzej wybitni malarze książkowi zaznaczył się przełom stylowy. Program ikonograficzny iluminacji, starannie przygotowywany, niewątpliwie przy współudziale eksperta, zawierał złożone treści teologiczno-liturgiczne, teologiczno-polityczne i moralizujące wyrażone w znacznej mierze językiem symbolicznym.

Miejsce przechowywania Graduału Olbrachta: Kraków - Archiwum Kapituły Metropolitalnej na Wawelu - rękopisy.
Psałterz puławski
Rękopis zawiera polski przekład psalmów, kantyków starotestamentowych oraz symbolu wiary św. Anatazego w formie modlitewnika.
Jest to iluminowany kodeks pisany na pergaminie, formatu szesnastki o rozmiarach 15,5x11,5 cm liczący 312 kart zdobionych inicjałami.Przeznaczony był dla osoby świeckiej lub duchownego świeckiego.
Miejsce i okoliczności napisania psałterza nie są bliżej ustalone. Cechy językowe zabytku wskazują, że jest on dziełem jednego pisarza, pochodzącego prawdopodobnie z południowej Wielkopolski lub pogranicza Wielkopolski i Małopolski. Czas jego powstania określa się na koniec XV lub początek XVI wieku.
Badania wykazały, że zabytek jest kopią starszego o co najmniej rękopisu, opartego na tym samym praźródle co Psałterz floriański.Różni się jednak podziałem psalmów. Psalmy podzielone są według dni i zawierają wskazówki dotyczące sposobu ich odmawiania. Do każdej pieśni dodane są objaśnienia wskazujące na związek treści psalmu z życiem Dawida.
Zbiór psalmów w roku 1533 był w posiadaniu rodziny Komorowskich i został ofiarowany nieznanej osobie przez Jana Komorowskiego. W roku 1617 modlitewnik należał do Jana Rębielińskiego na Rusi,a w XVIII w.znalazł się już w Puławach w Bibliotece Czartoryskich (stąd nazwa). Przez jakiś czas był w rękach Tadeusza Czackiego, który podal o nim pierwszą - lecz mylną wiadomość - jako o Psałterzu królowej Jadwigi.
Rekopis udostepniony został w przedruku homograficznym Adama i Stanisława Pilińskich, wydany w Poznaniu w 1880 roku nakładem Biblioteki Kornickiej.
Manuskrypt jest obecnie przechowywany w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie.
Jest to iluminowany kodeks pisany na pergaminie, formatu szesnastki o rozmiarach 15,5x11,5 cm liczący 312 kart zdobionych inicjałami.Przeznaczony był dla osoby świeckiej lub duchownego świeckiego.
Miejsce i okoliczności napisania psałterza nie są bliżej ustalone. Cechy językowe zabytku wskazują, że jest on dziełem jednego pisarza, pochodzącego prawdopodobnie z południowej Wielkopolski lub pogranicza Wielkopolski i Małopolski. Czas jego powstania określa się na koniec XV lub początek XVI wieku.
Badania wykazały, że zabytek jest kopią starszego o co najmniej rękopisu, opartego na tym samym praźródle co Psałterz floriański.Różni się jednak podziałem psalmów. Psalmy podzielone są według dni i zawierają wskazówki dotyczące sposobu ich odmawiania. Do każdej pieśni dodane są objaśnienia wskazujące na związek treści psalmu z życiem Dawida.
Zbiór psalmów w roku 1533 był w posiadaniu rodziny Komorowskich i został ofiarowany nieznanej osobie przez Jana Komorowskiego. W roku 1617 modlitewnik należał do Jana Rębielińskiego na Rusi,a w XVIII w.znalazł się już w Puławach w Bibliotece Czartoryskich (stąd nazwa). Przez jakiś czas był w rękach Tadeusza Czackiego, który podal o nim pierwszą - lecz mylną wiadomość - jako o Psałterzu królowej Jadwigi.
Rekopis udostepniony został w przedruku homograficznym Adama i Stanisława Pilińskich, wydany w Poznaniu w 1880 roku nakładem Biblioteki Kornickiej.
Manuskrypt jest obecnie przechowywany w Bibliotece Czartoryskich w Krakowie.
Kronika Galla Anonima
Autor Kroniki, od wieku XVI określany mianem Galla (czyli Francuza), był zapewne benedyktyńskim mnichem pochodzącym z Francji, który przybył do Polski z Węgier na początku XII wieku. Chociaż swą Kronikę napisał po łacinie, ze względu na jej wyjątkowość: ścisły związek z historią naszego państwa, wartość źródłową i walory artystyczne, uznaje się ją powszechnie za pierwsze znaczące dzieło polskiego piśmiennictwa. Powstała prawdopodobnie na konkretne zamówienie, w latach 1112-1116. W trzech księgach Anonim przedstawił dzieje Polski od czasów legendarnych do roku 1113. Każdą z nich poprzedził dedykacją w formie listu i wierszowanym epilogiem (skrótem). Wiadomości czerpał Gall zarówno ze źródeł pisanych (np. Żywot św. Wojciecha, roczniki), jak i z tradycji ustnej. Nie ma tu typowej dla kroniki chronologii według dat rocznych; są to raczej tzw. gesta - dzieje rycerskie królów i książąt, opowieści o ich wojennych czynach. Głównym bohaterem Kroniki jest wysławiany przez autora Bolesław Krzywousty, którego politykę zmierzającą do odrodzenia królestwa polskiego wyraźnie popierał. Dzieło pisane jest łaciną silnie zrytmizowaną i zrymowaną, przechodzącą miejscami w regularny wiersz. Najstarszy zachowany odpis Kroniki pochodzi z wieku XIV.
Kronika Wincentego Kadłubka
Wincenty Kadłubek, żyjący w latach ok. 1150-1223, stworzył kronikę, zawierającą liczne legendy. To w niej odnajdujemy m.in. legendę o królu Kraku, smoku i Wandzie, co Niemca nie chciała, a także legendy o walkach Polaków z Aleksandrem Wielkim i Juliuszem Cezarem.
Kadłubek był krakowskim biskupem. Swoją kronikę stworzył na wzór innych średniowiecznych kronik europejskich. Fakt, iż Kadłubek szukał korzeni polskości w Starożytności, uznany został w późniejszych epokach za ciemnotę i naiwność kronikarza. W czasach Kadłubka nie było to jednak niczym dziwnym – każdy europejski naród usiłował nadać sobie ważność poprzez połączenie swojej historii z historią wielkich postaci starożytnego świata. Kadłubek tworzył swoja kronikę w czasie rozbicia dzielnicowego. Związany był z Kazimierzem Sprawiedliwym. Swoje rozważania na temat dziejów Polski Kadłubek zakończył na XIII wieku, opisując wszystkie polskie dzielnice. W dziele widać typowe dla całej epoki przeświadczenie, iż historia jest nauczycielką, dającą wzory do naśladowania i pokazującą pozytywne ideały.
Kronika Jana Długosza

poprzedników, starannie przestudiowanych dokumentach i przekazach ustnych. Roczniki mają układ kronikarski; przedstawiają kolejne wydarzenia według dat rocznych, wiążąc je wzajemnie w łańcuch przyczynowo-skutkowy. Talent literacki autora przejawia się głównie w barwnych opisach postaci i zdarzeń.