30 stycznia 2014

Zimowe książki


Zimowy klimat jest w tym roku sporym rarytasem w Polsce. Skoro trudno go doświadczyć w rzeczywistości, to warto poszukać go w książkach. Oto kilka bardzo różnych lektur, które dzieli wiele, a łączy jedno: śnieżna sceneria.:)



„W stronę Pysznej” Stanisław Zieliński

Gatunek: wspomnienia
Książka-legenda. Opowiada o czasach, gdy na tatrzańskie stoki wyruszali pierwsi narciarze, gdy formowała się ekipa górskich ratowników, a do historii przechodziły kolejne „wyrypy” czyli wyprawy, naprzeciwko których dzisiejsze sporty ekstremalne to tylko łagodne igraszki z naturą w tle. „W stronę Pysznej” to spowite śniegiem Zakopane dopiero co odkryte przez mieszkańców innych rejonów Polski, mnóstwo anegdot, a wraz z nimi faktów, magia wspomnień i czar klimatu dawnych lat. Tę książkę czyta się jednym tchem. To zarazem wspomnienia jak i kronika pełna barwnych postaci, a pośród nich jednej, szczególnej: Józefa Oppenheima, narciarza, taternika, ratownika wokół którego skupiało się grono najciekawszych bywalców Zakopanego. Można ją czytać bez końca, wiele, wiele razy. Jej urok jest ponadczasowy.



„Ponad wszystko” Tanis Rideout
Gatunek: fikcja historyczna
W tej książce czytelnik znajdzie zimę do kwadratu – jej surowe i zabójcze wręcz oblicze. Powieść napisana przez Tanis Rideout opowiada bowiem o ostatniej wyprawie George’a Mallory’ego w Himalaje. Nie ma tu nic z sielskiej atmosfery lecz są zapierające dech w piersiach scenerie opisane niezwykle plastycznie. Lód, śnieg, wiatr. Zjawiskowe formy stworzone przez naturę, ich surowość i groza, a także zmaganie człowieka z żywiołami – to wszystko przemyka przez karty powieści. Opowieść o światowej sławy wspinaczu wpisuje się w nurt fikcji historycznej. Autorka książki, korzystając z bogatych materiałów źródłowych, opisała słynną wprawę górską z dwóch perspektyw: ekspedycji zmierzającej na najwyższy szczyt Ziemi i żony Mallory’ego czekającej z niepokojem na jego powrót.



„Uczciwa oszustka” Tove Jansson
Gatunek: powieść obyczajowa
„Na wybrzeżu śnieg padał od miesiąca. Jak daleko sięgano pamięcią, nigdy nie było tyle śniegu; sypał nieprzerwanie, piętrzył się przy drzwiach i oknach, obciążał dachy, nie ustawał ani na godzinę” – to jedno z pierwszych zdań powieści „Uczciwa oszustka”, w której śnieg to wręcz jeden z bohaterów. Stworzona przez pisarkę zimowa aura podkreśla skłonność do izolacji w jakiej żyją bohaterki Katri i Anna, obie dość ekscentryczne. Tove Jansson snuje opowieść o tym, co wynikło z ich spotkania, a przy okazji kreśli wspaniałe skandynawskie pejzaże. Jej charakterystyczny styl znany polskim czytelnikom przede wszystkim z tomów o rodzinie Muminków daje się odnaleźć także w „Uczciwej oszustce”. Ta powieść pobudza wyobraźnię i daje do myślenia.



„Zamieć śnieżna i woń migdałów” Camilla Lackberg
Gatunek: kryminał
Wielka choinka, płonące przed wejściem do budynku pochodnie, złocisty blask sączący się z okien odmalowanego na biało budynku. I śnieg, wszędzie śnieg. W takiej scenerii czytelnik spotyka bohaterów stworzonych przez mistrzynię skandynawskiego kryminału. Ta jej powieść jest krótka (szkoda!) i stanowi ukłon w stronę najlepszej kryminalnej klasyki. Czytelnik ma do rozwiązania zagadkę: wiadomo na pewno, że na sali znajduje się morderca, zadanie polega na wskazaniu kto nim jest. Martin, młody policjant, który znalazł się w miejscu zdarzenia musi połączyć elementy układanki, a czytelnik wraz z nim. Zima w tym czasie szaleje nie pozwalając bohaterom na opuszczenie miejsca przestępstwa. Pięknie i strasznie.




„Miłość pod psią gwiazdą” Anna Łacina
Gatunek: powieść obyczajowa dla młodzieży
W tej książce znalazł się piękny zimowy pogrzeb. I zimowe Bieszczady ze ścieżką biegnącą stromo w górę, a także nostalgiczne Boże Narodzenie – dla odmiany bezśnieżne. Mnóstwo w niej klimatów i klimacików, a chociaż powieść, poprzez postaci głównych bohaterów, kierowana jest przede wszystkim do młodego czytelnika, to nie zabrakło w niej elementów, które sprawiają, że dorosłemu, a nawet mocno dojrzałemu odbiorcy zrobi się ciepło na sercu. Powieść Anny Łaciny uderza w delikatne struny skrywanych głęboko emocji, pobrzmiewa w niej zarówno serdeczność, jak i melancholia. W fabułę świetnie wpisują się cytaty z twórczości Edwarda Stachury. To doprawdy piękna książka o poszukiwaniu siebie, pragnieniach, poczuciu winy i także – o miłości.




„Zosia z ulicy kociej na zimę” Agnieszka Tyszka
Gatunek: powieść dla dzieci
Agnieszka Tyszka w swojej powieści odmalowała taką zimowo-świąteczną aurę, o jakiej chyba każdy marzy. To świąteczny czas widziany oczami dziecka, dla którego wszelkie przygotowania, domowe zadania i zimowa aura są jeszcze piękniejsze niż w rzeczywistości. „Zosia z ulicy kociej na zimę” spodoba się i dzieciom i dorosłym. Napisana z humorem, bogata w trafne spostrzeżenia i szalenie miła w odbiorze. Dodatkowo zilustrowana przez Agatę Raczyńską co czyni lekturę jeszcze przyjemniejszą. Warto mieć ten niewielki tomik pod ręką, idealnie się sprawdzi gdy pociechy zatęsknią za zimowym klimatem.