Mateusz Janiszewski pracował w Timorze Wschodnim jako lekarz wolontariusz. Owocem jego pobytu na wyspie jest Dom nad rzeką Loes, książka tajemnicza i pełna niepokoju. Timor w jego oczach to kraj, który mimo niedawno odzyskanej niepodległości wciąż pozostaje zniewolony – z proindonezyjskimi politykami walczy słaba opozycja, stacjonujące na wyspie wojska ONZ nie umieją zapobiec częstym zamieszkom, a europejskie organizacje humanitarne dbają głównie o własne interesy. Prawdziwy Timor można zobaczyć dopiero, gdy spojrzy się komuś w oczy, w klinice, opatrując rany uczestników walk ulicznych, obserwując skomplikowane relacje międzyludzkie, przyglądając się starym, animistycznym rytuałom odprawianym nad chorymi.
Gignomai jest najmłodszym z braci w obecnym pokoleniu rodziny met'Oc, arystokratycznego rodu zaliczanego niegdyś do najbardziej wpływowych, obecnie zesłanego na odległą wyspę za udział w niemal zapomnianej wojnie domowej.
Siedemdziesiąt lat temu, na tym dalekim skrawku lądu założono kolonię. Wedle planów, jej mieszkańcy mieli parać się wydobyciem srebra. Niestety, kruszcu nie znaleziono.
Teraz pomiędzy met'Ocami a kolonistami panuje niepewny pokój. Wygnani arystokraci są tolerowani, jako że jedynie oni posiadają broń – w powszechnej opinii konieczną do obrony przed dzikimi, pierwotnymi mieszkańcami wyspy.
Wkrótce Gignomai odkryje czego dokładnie spodziewa się po nim rodzina i co to znaczy, sprzeciwić się więzom krwi. To on jest młotem, spod którego strzeli iskra rozpalająca krwawą i brutalną wojnę.
W Londynie czasów Tudorów uczucie córki bogatego kupca, Mercy Hart do komedianta Kita Turnera napotyka liczne przeszkody. Dziewczyna musi zdecydować, czy pójdzie za porywem serca, czy skaże siebie i ukochanego na męki niespełnionej miłości.W Londynie czasów Tudorów uczucie córki bogatego kupca, Mercy Hart do komedianta Kita Turnera napotyka liczne przeszkody. Dziewczyna musi zdecydować, czy pójdzie za porywem serca, czy skaże siebie i ukochanego na męki niespełnionej miłości.