Słowo ślimaka na talerzu liścia?
Nie należy do mnie. Nie przyjmuj go.
Kwas octowy w zapieczętowanej puszce?
Nie przyjmuj go. Nie jest prawdziwy.
Słońce zamknięte w złotym pierścieniu?
Kłamstwa. Kłamstwa i żałość.
Szron na liściu, niepokalany,
Kocioł, co trzeszczy i gada
Sam do siebie na wszystkich dziewięciu
szczytach czarnych Alp.
Zamęt w lustrach,
Morze co gruchocze swą szarą taflę...
Miłość, miłość, moja pora.