30 września 2013

"Kiedy człowiek był martwy, był martwy. Nie ma sensu, by żyjący przynosili kwiaty lub pamiątki. Ustawiali zdjęcia w ramkach, kładli plastikowe kwiaty albo budowali specjalne przeszklone otwory do umieszczania ulubionych rzeczy zmarłego ... bo tam w dole ... leżał tak samo martwy jak w dniu pogrzebu" Debra Adelaide

Przeczytane 29.09.2013


"Domowy poradnik umierania" Debry Adelaide był nominowany do Orange Prize, ale nie lubię ckliwych wyciskaczy łez i nie miałam zamiaru czytać książki, którą o taką ckliwość podejrzewałam.
Bohaterka powieści, Delia, jest autorką poczytnych, nieco ironicznych poradników dotyczących wszystkich aspektów domowego życia. Jest perfekcjonistką, z radością oddającą się pracom domowym. Gdy okazuje się, że rak wykryty w jej piersi daje coraz to kolejne przerzuty i nie reaguje na terapię, Delia radzi sobie na swój sposób - przygotowuje się do śmierci metodycznie, pisząc jednocześnie ostatni z serii swoich poradników - poradnik umierania. Z właściwym sobie poczuciem humoru i ironią omawia własną stypę, analizuje rodzaje trumien dostępnych na rynku, a nawet je przymierza. Brzmi makabrycznie? Trochę tak, ale Delia robi to wszystko w sposób absolutnie bezpretensjonalny, niejako mimochodem. Jej głównym zajęciem jest przygotowanie swojej rodziny na życie bez niej. Zdając sobie sprawę, że nie będzie jej przy córkach, gdy będą dorastać, próbuje nauczyć je rzeczy, które jej zdaniem są istotne - na przykład jak zaparzyć dobrą herbatę. Skoro nie będzie jej na ich weselach, przygotowuje listę zakupów i innych ważnych rzeczy, które należy zrobić przed ślubem - i to pomimo, iż zdaje sobie sprawę, że do tych wesel może nigdy nie dojść.
Nużące domowe obowiązki zostają w tej książce przemienione w manifest radości życia. Dbałość o dom, ogród, rodzinę, nawet o kury jest przejawem troski i miłości. Delia sprząta, gotuje, mrozi kotlety na miesiące po swojej śmierci, przygotowuje długie listy pomocnicze, paczki dla córek, które odnajdą po jej śmierci, chcąc być w ten sposób obecna w ich życiu. Czytając, czujemy smutek, ale przede wszystkim podziw dla niezwykłych sił, jakie kochający życie człowiek potrafi zgromadzić w obliczu śmierci.
Oprócz przygotowania domu na swoje odejście Delia musi uporządkować też inne sprawy, swoje własne tajemnice. Ogólnie fabuła rozgrywa się na dwóch płaszczyznach, życie razem z synem, który w młodym wieku zginął  oraz życie z nową rodziną. Te dwa wątki się ze sobą przeplatają dzięki czemu można poznać skąd u Delii takie podejście do choroby. W młodości stała przed najtrudniejszym wyborem jakiego może dokonać matka. Musiała podjąć decyzję czy oddać serce swojego syna do przeszczepu, pomimo bólu zgodziła się, dają jednocześnie życie innej osobie. Kiedy Delia jest na końcu swojej drogi, ktoś puka do jej drzwi okazuje się, że jest to kobieta, która teraz nosi serce jej ukochanego zmarłego dawno syna.
Gdyby tak u każdego wyglądało przeżywanie końca swojego życia, takie bezpretensjonalne podejście to o głębokiej żałobie kiedy będzie już po wszystkim można by zapomnieć.

29 września 2013

List Stephena Kinga do czytelników powieści „Doktor Sen”



Król amerykańskiej grozy, Stephen King, napisał list do swoich czytelników, wyjaśniając w nim, dlaczego zdecydował się dopisać kontynuację „Lśnienia”, która ukazała się na rynku 24 września pod tytułem„Doktor Sen”. List zamieszczony został na końcu książki.
Mój drogi Czytelniku!
Na jednym ze spotkań, kiedy składałem autografy, jakiś facet zapytał: „Hej, nie wie pan może, co się stało z tym dzieciakiem ze ‚Lśnienia’?” To było pytanie, które sam często sobie zadawałem w związku z tą starą książką – wraz z innym: Jak potoczyłyby się losy udręczonego ojca Danny’ego, gdyby odnalazł Anonimowych Alkoholików, zamiast próbować samodzielnie wytrwać w trzeźwości?
Tak jak to było w przypadku „Pod kopułą” i „Dallas ’63″, myśl ta, raz powzięta, nigdy mnie na dobre nie opuściła. Co pewien czas – pod prysznicem, przy oglądaniu telewizji, podczas długiej jazdy autostradą – mimowolnie zaczynałem liczyć, ile Danny Torrance miałby dziś lat, i zastanawiać się, gdzie właściwie jest. Nie wspominając o jego matce, jeszcze jednej osobie dobrej z natury, która doświadczyła na własnej skórze destrukcyjnych skłonności Jacka Torrance’a. Wendy i Danny byli, jak to się dziś określa, współuzależnieni, połączeni więzami miłości i odpowiedzialności z tkwiącym w szponach nałogu członkiem rodziny. W 2009 roku jeden z moich przyjaciół, trzeźwiejących alkoholików, w rozmowie ze mną sformułował zgrabne powiedzonko: „Kiedy współuzależniony tonie, przed oczami przebiega mu cudze życie”. Wydało mi się to zbyt prawdziwe, żeby było zabawne, i chyba wtedy zdecydowałem, że „Doktor Sen” musi powstać. Że muszę się dowiedzieć, co się z moimi bohaterami stało.
Czy podchodziłem do tej książki z obawą? Pewnie, że tak. „Lśnienie” to jedna z powieści zawsze wymienianych przez ludzi w odpowiedzi na pytanie, które z moich książek napędziły im największego pietra. No i, oczywiście, był jeszcze film Stanleya Kubricka, który wielu zdaje się wspominać – z powodów nie całkiem dla mnie jasnych – jako jeden z najbardziej przerażających w historii kina.
Autor książki „Doktor Sen” bardzo się różni od pełnego najlepszych intencji alkoholika, który napisał„Lśnienie”, ale obu interesuje to samo: opowiadanie zajmujących historii. Odszukanie Danny’ego Torrance’a i śledzenie jego perypetii sprawiło mi dużą frajdę.
Na koniec słowo przestrogi: kiedy będziecie na autostradach i drogach Ameryki, uważajcie na te wszystkie winnebago i boundery. Nigdy nie wiadomo, kto siedzi w środku.
Stephen King
Opublikowany 24 września 2013 roku „Doktor Sen” to kontynuacja bestsellerowego „Lśnienia” z 1977 roku. Pamiętacie małego chłopca obdarzonego niezwykłą mocą, który tkwił uwięziony w odludnym hotelu wraz z opętanym ojcem? Możecie już poznać jego dalsze losy! Grupa staruszków nazywająca się Prawdziwym Węzłem przemierza autostrady Ameryki w poszukiwaniu pożywienia. Z pozoru są nieszkodliwi – emeryci odziani w poliester, nierozstający się ze swoimi samochodami turystycznymi. Jednak Dan Torrance już wie, a rezolutna dwunastolatka Abra Stone wkrótce się przekonuje, że Prawdziwy Węzeł to prawie nieśmiertelne istoty żywiące się substancją wytwarzaną przez poddane śmiertelnym torturom dzieci obdarzone tym samym darem, co Dan. 

"Są rzeczy, w które trze­ba wie­rzyć, by je zobaczyć." Miguel de Cervanes. Dzisiaj 466 rocznica urodzin hiszpańskiego pisarza

Miguel de Cervantes Saavedra
urodził się 29 września 1547 roku w Alcala de Henares. Jego rodzina nie należała do najzamożniejszych, jednak posiadała tytuł szlachecki. Młody Miguel rozpoczął edukację w Salamance. Już jako mały chłopiec interesował się literaturą i dużo czasu spędzał na tworzeniu własnej poezji. Doceniony przez legata papieskiego, Gulio Acquaviva wyjechał z nim do Rzymu. Wstąpił do hiszpańskiego regimentu stacjonującego w Neapolu. 
W 1571 roku pod dowództwem don Juana de Austria wziął czynny udział w bitwie w zatoce Lepanto. Przez kolejne cztery lata pozostawał z innymi żołnierzami w Neapolu, a następnie zdecydował się powrócić do Hiszpanii. Został jednak pojmany przez berberyjskich korsarzy. Trafił do deja Algieru, gdzie spędził w niewoli pięć, na próżno planując ucieczki. W 1580 roku, gdy rodzina Cervantes zebrała potrzebną kwotę, Miguel odzyskał wolność. Wkrótce też ponownie zaciągnął się do wojska stacjonując tym razem w Portugalii. Szybko jednak powrócił do cywila i ożenił się z Cataliną de Salazar y Palacios. Nie omieszkał jednak wcześniej spłodzić córki z Aną de Villafranca. Nie mogąc znaleźć zatrudnienia u nowego władcy Portugalii, Filipa II, postanowił żyć jedynie z literatury. W 1585 roku napisał pierwszą powieść „Galatea”. W okresie rozkwitu teatru napisał dwie sztuki „Życie w Algierze” i „La Numancia”. 
Jego dzieła nie spotkały się z aprobatą, a sytuacja finansowa rodziny ulegała znacznemu pogorszeniu. Zdesperowany zatrudnił się jako komisarz do spraw zaopatrzenia Wielkiej Armady. Szybko oskarżono go o działanie na niekorzyść Armady i w 1592 roku trafił do więzienia. Spędził tam kilka dni. Dwa lata później otrzymał posadę poborcy podatkowego w Madrycie. Po kolejnych dwóch latach zrezygnował i wyjechał do Sewilli, od tej chwili zajmując się jedynie twórczością pisarską. W 1595 roku wygrał w Saragossie konkurs poetycki. Powróciły także problemy związane z Armadą. Ponownie trafił do więzienia. 
W 1604 roku odsprzedał Francisco de Roblesowi prawa do powieści „El ingenioso hidalgo Don Quixote de la Mancha”, która okazała się ogromnym sukcesem. Niestety ze względu na zrzeczenie się praw autorskich przyniosła Cervates'owi jedynie sławę. Zmarł w Madrycie 23 kwietnia 1616 roku.

28 września 2013

Bibliobusy czyli biblioteka w każdym miejscu.

Od ponad 150 lat mobilne biblioteki rozpowszechniają kulturę czytelniczą w najodleglejszych zakątkach świata. I chociaż dzisiaj, w dobie powszechnego dostępu do Internetu, idea obwoźnej biblioteki może wydawać się nieco przestarzała, to jednak w wielu krajach – od Stanów Zjednoczonych i Norwegii, po Tajlandię i Kenię – taka metoda docierania z książkami do ludności zamieszkującej niewielkie miejscowości jest wciąż najskuteczniejsza.


Nowa Zelandia



Hawaje


Francja



USA






Chile



Włochy


Argentyna



Japonia



Hiszpania



Indonezja



Kanada



Niemcy



Norwegia



Holandia












27 września 2013

„Dobra książka to rodzaj alkoholu - też idzie do głowy” Magdalena Samozwaniec

Kto nie miałby ochoty na książkę w takim wydaniu?:) Nie bez powodu istnieje powiedzenie o pożeraniu książek. Zastanawiam się ile wysiłku trzeba włożyć w wykonanie takiego smakowitego cudeńka, no ale czego nie robi się dla książki. Są ludzie którzy żyją, oddychają, a nawet jedzą książki:)









25 września 2013

„Jest ci zimno, ponieważ jesteś sama; żadne zetknięcie nie krzesze z ciebie tego ognia, który jest w tobie. Jest ci niedobrze, ponieważ najlepsze z uczuć, danych człowiekowi, najwyższe i najsłodsze, trzyma się z dala od ciebie. Jesteś niemądra, ponieważ jakkolwiek cierpisz, nie chcesz przyznać skinieniem tego uczucia, nie chcesz posunąć się krokiem tam, gdzie ono na ciebie czeka.” Charlotte Bronte

Pierwsza w Polsce biografia Charlotte Brontë w księgarniach




Już dzisiaj ukazała się pierwsza w Polsce biografia Charlotte Brontë, zatytułowana Charlotte Brontë i jej siostry śpiące”. Charlotte Brontë (1816-1855) to jedna z najpopularniejszych pisarek w historii literatury, autorka m.in. kultowej powieści „Jane Eyre” - osoba, która poprzez swoją twórczość i postawę stworzyła podwaliny emancypacji kobiet.





Autor biografii, Eryk Ostrowski, stara się wyjaśnić w swojej książce jedną z największych tajemnic w historii światowej literatury. - Siostry Brontë - Charlotte, Emily oraz Anne - zostały uznane przez historyków literatury za genialne rodzeństwo. Najstarsza, Charlotte, niezwykle dbała o taki wizerunek: trzech piszących sióstr. W encyklopediach znajdziemy informacje, że Emily jest autorką jednej powieści - „Wichrowe Wzgórza”; Anne napisała dwie książki („Agnes Grey” i „Lokatorka Wildfell Hall”), a Charlotte ma na koncie cztery pozycje („Jane Eyre”, „Profesor”, „Shirley” i „Villette”) - mówi Eryk Ostrowski.

Tymczasem prawdopodobnie mamy do czynienia z największą mistyfikacją w literaturze nowożytnej. Wszystko, co wiemy o siostrach Brontë pochodzi bowiem od najstarszej, Charlotte. To ona prowadziła korespondencję i rozmowy z wydawcami. Rękopisy powieści Emily i Anne Brontë nie istnieją, a pierwszy wydawca, który jako jedyny je widział, twierdził, że pisane były jedną ręką. Miało to być pismo ukrywającej się pod męskim pseudonimem Charlotte Brontë. Ona z kolei robiła wszystko, aby myślano inaczej. Uwierzono jej - i tak już zostało - podkreśla Eryk Ostrowski.

Eryk Ostrowski przedstawia w swojej książce także portret Charlotte jako kobiety, której życie obfitowało w liczne dramatyczne wydarzenia. - Charlotte Brontë zadbała, aby wiele z tych informacji nigdy nie dotarło do wiadomości publicznej. W książce staram się pokazać, w jaki sposób jej osobowość kształtowały skomplikowane relacje z mężczyznami - najpierw z bratem, z którym w latach młodzieńczych dzieliła tożsamość literacką i sympatię do doktryny masońskiej, później z belgijskim nauczycielem, w którym była zakochana, wreszcie z jej wydawcą, którego miała nadzieję poślubić - mówi Eryk Ostrowski. Autor próbuje także rozwikłać niejasne okoliczności śmierci pisarki i wyjaśnić, czy jest możliwe, jak przypuszczali niektórzy z jej przyjaciół, że Charlotte Brontë została zamordowana.

Książka liczy ponad 600 stron (14 rozdziałów) i ukazuje się nakładem wydawnictwa MG. Zawiera m.in. nigdy nie tłumaczone na język polski wiersze oraz listy Brontë, pełne kalendarium, apendyks oraz bibliografię. 

24 września 2013

Sylvia Plath - "Kobieta Łazarz"

Sylvia Plath - "Kobieta Łazarz" 




Znów to zrobiłam
Co dziesięć lat
Udaje mi się -

Żywy cud, skóra lśni się
Jak hitlerowski abażur,
Prawa stopa

Przycisk,
Twarz bez rysów, żydowskie
Cienkie płótno.

Wrogu mój
Zedrzyj sobie ze mnie ręcznik.
Czyżbym wzbudzała strach?

Nos, oczodoły, zębów pełny garnitur?
Jutro
Nie będzie mi już czuć z ust.

Wkrótce, wkrótce
Ciało, które żarła czarna jama
Poczuje się na mnie jak w domu,

Uśmiechnę się jak dama.
Mam niespełna trzydzieści lat.
I jak kot muszę umrzeć dziewięć razy.

To byl Trzeci Raz.
Co za bezsens
Unicestwiać tak każdą dekadę.

Milion włókien.
Pogryzając fistaszki tłum
Pcha się, by

Patrzeć jak mnie odwijają starannie.
Strip – tease monstr.
Panowie, panie

Oto moje ręce
Moje uda. Tak
Może i zostały ze mnie tylko skóra i kości,

Niemniej jestem tą samą kobietą.
Pierwszy raz miałam dziesięć lat.
Był to wypadek.

Za drugim razem
Chciałam wytrwać po kres i już nie wrócić.
Kołysałam się

Zamknięta w sobie jak muszla.
Musieli wołać i wołać.
Wygrzebywać ze mnie robaki jak lepkie perły.

Umieranie
Jest sztuką tak jak wszystko.
Jestem w niej mistrzem.

Umiem robić to tak, że boli
Że wydaje się diablo rzeczywiste.
Można by to nazwać powołaniem.

Dosyć łatwo jest to zrobić w celi.
Dosyć łatwo jest to zrobić i w tym trwać.
To teatralny

Powrót w dzień
Na to samo miejsce i w tę samą twarz, by usłyszeć
ten sam krzyk:

„Cud”!
Jakby mi dano w pysk.
Proszę płacić,

Za oglądanie moich blizn proszę płacić
I za słuchanie serca -
Ono znów stuka w ciszy.

Proszę płacić, drogo płacić
Za każde słowo i dotyk
Lub kroplę krwi,

Za włosów kosmy, strzęp ubrania.
Tak, tak Herr Doktor.
Tak, tak Herr Wróg.

Jestem pańskim dziełem.
Pańską chlubą.
Dziecięciem ze szczerego złota,

Które roztapia byle krzyk.
Miotam się jak opętana.
Proszę nie myśleć, że nie doceniam pańskich starań.

Popiół, popiół -
Pan go rozgrzebuje, ogląda.
Ciałą i kości już nie ma -

Mydło,
Ślubna obrączka,
Złota plomba,

Herr Got, Herr Lucyfer,
Strzeżcie się
Strzeżcie.

Z popiołu
Wstanę płomiennowłosa
By połknąć mężczyzn jak powietrze.

23 września 2013

Tydzień książek zakazanych

Dzisiaj rozpoczęcia tygodnia książki zakazanej. Akcja ma na celu zainteresować ludzi ciekawymi przypadkami z historii literatury, zachęcić do czytania książek, którym przypięto łatkę niepoprawności politycznej, obyczajowej, kulturowej. Jest to dobry pomysł i wystarczający czas aby zagłębić się w tą tematykę. Naprawdę warto, skoro są zakazane, a jednak to co zakazane najbardziej smakuje.

Pisałam już o książkach zakazanych:
http://cieszy-mnie-czytanie.blogspot.com/2013/06/z-ksiazkami-jest-tak-jak-z-ludzmi.html




"Życie nie zawsze jest ustawioną grą. Czasem nagrody są prawdziwe. Czasem są cenne." Stephen King

Przeczytane 23.09.2013


"Joyland" - powieść kryminalna 2013. Kolejna pozycja Stephena Kinga, oczywiście nie zawiodłam się. Książka okazała się nadzwyczaj zaskakująca, pełna niespodzianek, zwrotów akcji. Ponadto główny bohater odbywa sentymentalną podróż do czasów własnej młodości do lata, które dla niego było wyjątkowe. Wyjazd do innego stanu, poznawanie nowych ludzi, pierwsza praca do tego zagadka tajemniczej śmierci Lindy Gray. Klimat przełomu lat 60/70 ubiegłego wieku w Ameryce jest oddany w niezwykły  realistyczny sposób. Nie wiem jak to się dzieje ale za sprawą Kinga wszystko wydaje się interesujące, nawet opisy miasteczek amerykańskich czy poszczególnych postaci. Główny bohater przechodzi metamorfozę, zanim zaczął pracę w wesołym miasteczku żył beztrosko z ojcem, uczył się. W pracy spotkał się z natłokiem obowiązków, ciężką pracą oraz z wieloma ludźmi, którzy nie zawsze okazywali się tacy za jakich się podawali.
Osobliwe postaci wywierają wpływ na postępowanie nawet najbardziej spokojnych i opanowanych osób. Na koniec jak zawsze rozwiązanie, ludzie ściągają maski ukazują swoje prawdziwe oblicze i zamiary. Dobra książka to taka, która na początku nie zdradza zbyt wiele i taka właśnie jest ta. Świetna.


Cytaty z powieści:

„kiedy mowa jest o przeszłości, każdy pisze fikcje”


"Niektórzy ukrywają swoje prawdziwe oblicza, kochanie (…). Czasem można powiedzieć, że noszą maski, ale nie zawsze. Nawet ludzie o silnej intuicji mogą dać się nabrać."

"Żyjemy w świecie głęboko zepsutym, pełnym wojen, okrucieństwa i bezsensownych tragedii. Każdy zamieszkujący go człowiek dostaje swoją porcję nieszczęścia i nieprzespanych nocy. Ci z was, którzy jeszcze tego nie wiedzą, pewnego dnia się o tym przekonają."

"Niektóre dni to skarb. Nie ma ich wiele, ale sądzę, że w życiu każdego jest takich kilka"


"Nie mogę pojąć dlaczego ludzie posługują się religią, żeby krzywdzić się nawzajem, kiedy i bez tego na świecie jest tyle bólu (…). Religia ma podnosić na duchu."

"Trudno wypuścić z ręki coś, czego człowiek się kurczowo trzymał. Nawet kiedy to coś jest najeżone cierniami. Może zwłaszcza wtedy."



21 września 2013

"[...] lecz to nie miało znacze­nia. Trze­ba za­kasać ręka­wy, za­cisnąć zęby i twar­do dążyć do wyz­naczo­nego ce­lu. Życie nie jest lek­kie ani sprawiedliwe. " Stephen King

Wszystkiego Najlepszego

21.09.1947




Dzisiaj urodziny jednego z moich ulubionych pisarzy. Stephen King kończy dzisiaj 66 lat.
Napisał wiele, bardzo wiele różnorodnych książek, sensacyjnych, grozy thrillerów i horrorów. Każda interesująca, każda bije rekordy sprzedaży, a ekranizacje rekordy oglądalności. Geniusz, jedyny w swoim rodzaju, którego pomysłowość, wyobraźnia nie mają ograniczenia. Są to książki, które czyta się jednym tchem od deski do deski. Są książki które tak bardzo zapadły mi w pamięć jak np: "Zielona Mila", "Skazani na Shawshank", "Rose Madder", "Misery" Do tych książek się wraca, wspomina się je i czytając je po raz kolejny nie można ze sobą dojść do ładu. Tak bardzo fabuła działa na postrzeganie później świata, są to książki po których chce się umrzeć albo przynajmniej żyć inaczej niż dotychczas. Po przeczytaniu już nic nie wraca na swoje miejsce, odbiła mi się ta "Zielona Mila" w pamięci, że do śmierci o niej nie zapomnę i nie chcę zapomnieć bo kocham tą książkę. Była to pierwsza książka Kinga jaka przeczytałam i to był chyba mój szczęśliwy dzień życia poznając to wspaniałe dzieło gdzie świat realny miesza się z fikcją literacką ale podaną w tak pięknie oprawiony sposób, że książka jest ludzka o uczuciach o cierpieniu o przebaczaniu o śmierci. Wszystko co dotyczy nas ludzi się w niej znajduje, czytając przeżywamy to co serwuje nam King w tak zacny sposób, można się wzruszyć popłakać aby na koniec zdać sobie sprawę jak wielką wagę moralną ma ta książka. Trzeba być skrajnym ignorantem, nie doceniając kunsztu pisarskiego Stephena Kinga.
Cieszę się, że poznałam jego twórczość, że zbieram jego książki, cieszę się, że jest i pisze te wspaniałe historie z taką częstotliwością. Aktualnie jestem na etapie czytania "Joylandu" Przeczytałam jego wiele książek, nie sposób tutaj każdą opisać, każda jest warta przeczytania, każda to wspaniała przygoda, każda ma sens, każda jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Mam nadzieję, że spod jego ręki powstanie jeszcze nie jedna wspaniała książka.

Ciekawostki z życia:

* Steve Brown, pewien pracownik księgarni podejrzewając, że Bachman to w rzeczywistości Stephen King, rozpoczął małe, prywatne śledztwo w wyniku którego odkrył na jednym z formularzy praw autorskich Bachmana podpis Kinga.
* Jego dwie pierwsze powieści odrzuciło aż dwunastu wydawców.
* W roku 2003 Stephen King został uhonorowany najbardziej prestiżową nagrodą literacką w USA - National Book Award.
Wpisany do Księgi Rekordów Guinessa jako żyjący autor największej liczby scenariuszy adaptowanych na potrzeby filmu.
W 2003 King był laureatem nagrody National Book Foundation za wkład w literaturę
W 1970 roku ukończył anglistykę na University of Maine w Orono (Maine, USA). 
Książka Kinga pt" Rage" została wycofana po tym jak w Kansas chłopiec zabił na lekcji religii troje uczniów. W domu sprawcy znaleźli właśnie tą książkę, która zawierała instruktaż jak to uczynić.
Ma dwóch synów Joe Hilla oraz Owena Kinga, którzy również są pisarzami.
* Stephen King przez ponad 10 lat walczył z alkoholizmem
* Na podstawie jego książek powstało ponad 100 filmów.


18 września 2013

„Uwielbiam odwiedzać księgarnie i rozmawiać z księgarzami; jest to zupełnie inna, specyficzna rasa ludzi. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pracowałby za tak niską pensję, jaką mają ci sprzedawcy, ani żaden rozsądny kupiec nie podjąłby się handlu takim towarem - zysk jest wprost śmieszny. A zatem musi nimi powodować miłość do czytelników i czytania oraz to, że pierwsi mają dostęp do książkowych nowości...”

Przeczytane 17.09.2013


Książka napisana w formie epistolarnej, dzięki czemu na początku nie wiadomo do końca o co chodzi, jednak po przeczytaniu kilku wymienionych między bohaterami listów, książka coraz bardziej wciąga. Książka opowiada o losach ludzi podczas okupacji Wysp Normandzkich przez Niemców. Miejscowość Guernsey do której dotarła Juliet to jej raj, którego nie mogła odnaleźć w Londynie zarówno chodzi o miejsce zamieszkania jak i o ludzi.
Zafascynowana historią powstania Stowarzyszenia Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek zaczyna korespondować z członkami tego zgrupowania, opowiadają jej swoje wojenne wspomnienia, wspomnienia okupacyjne są traumatyczne jednak powstała grupa literacka jest odskocznią od ciągle czającego się zła. Powstała grupa jest specyficzna, nie ma tam wybitnych osobowości są to zwyczajni ludzie z wielką chęcią spotykania się razem i spędzenia razem kilku miłych chwil. Cała ta historia zaczyna się od pewnej kobiety imieniem Elizabeth, która zapoczątkowała Stowarzyszenie, dała mu życie, zorganizowała książki i "zmusiła" ludzi do współpracy. Była to piękna wewnętrznie osoba, podczas okupacji pomagała ludziom którzy byli prześladowani przez Niemców co groziło jej śmiercią. Związała się z okupantem, miała z nim dziecko. Sama skończyła tragicznie, wydana przez sąsiadów za ukrywanie młodego Polaka, została rozstrzelana. Zginęła, jednak pamięć po niej trwała w sercach ludzi których poznała, każdy ją dobrze wspominał dlatego Juliet początkująca pisarka postanawia poświęcić jej swoją książkę aby na zawsze uwiecznić losy Elizabeth. Książka kończy się bardzo optymistycznie, córka Elizabeth zostaje adoptowana, a Juliet bierze ślub z jednym z członków Stowarzyszenia.
Na mnie ta książka zrobiła ogromne wrażenie. Po pierwsze dawno nie czytałam książki w takiej formie, tak napisanej, na początku dość chaotycznej, jednak później nakreślony przez autorkę obraz poszczególnych postaci staje się coraz bardziej wyraźny. Każdy z bohaterów jest bardzo pozytywny, pomocny, normalny, potrafiący się dzielić i kochający drugiego człowieka w tak ciężkich czasach. Po drugie już nigdy nie przeczytam tak fascynującej książki o Miłośnikach Kartoflanych Obierek:)

17 września 2013

Dzisiaj 74 rocznica ataku Związku Radzieckiego na Polskę 17.09.1939

17 września 1939 roku wojska Związku Sowieckiego wkroczyły na ziemię polską. Był to nóż w plecy dla Polski, cios dla narodu zadany niepodziewanie. Polska była przekonana o mocy porozumienia Radzieckiego dlatego pozwoliła na wejście na terytorium.

Sowieci nie wypowiedzieli Polsce wojny. Wkroczenie rosyjskich wojsk do Polski, które było de facto zbrojną agresją na II Rzeczpospolitą, miało rzekomo służyć ochronie ludności ukraińskiej i białoruskiej przed hitlerowcami. Wojska pierwszego rzutu uformowane były w dwa fronty - Front Białoruski dowodzony przez komandarma Michaiła Kowalowa i Front Ukraiński dowodzony przez komandarma Siemiona Timoszenko. Wschodniej granicy broniło zaledwie kilka tysięcy żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza. II  wojna światowa wybuchła 16 dni wcześniej. 1 września o godzinie 4.35 bez wypowiedzenia wojny niemieckie bombowce nurkujące nadleciały nad miasto Wieluń w woj. łódzkim. Bomby, które niedługo potem spadły na miasto zabiły ok. 1200-2000 mieszkańców i zamieniły w gruzy trzy czwarte zabudowy miasta. O godzinie 4.45 pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął ostrzał placówki polskiej na Westerplatte, która bohatersko broniła się przez siedem dni. Wojna wybuchła w porozumieniu hitlerowskich Niemiec ze Związkiem Radzieckim. Dziewięć dni wcześniej, 23 sierpnia oba kraje podpisały pakt o nieagresji, który zawierał dodatkowo tajny protokół dotyczący podziału Polski. Przedmiotem tajnego protokołu była także niepodległość Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii i Rumunii. 
Pakt podpisali ministrowie spraw zagranicznych III Rzeszy - Joachim von Ribbentrop - i ZSRR - Wiaczesław Mołotow. Pakt ten dzielił de facto Europę na dwie strefy wpływów - hitlerowską i radziecką. Kapitulacja Warszawy nastąpiła 28 września. Obrona Polski zwana powszechnie kampanią wrześniową zakończyła się 6 października 1939 roku całkowitą klęską polskiej armii. Kampania wrześniowa kosztowała życie ok. 66 tys. polski żołnierzy. Ponad 130 tys. zostało rannych. 700 tys. polskich żołnierzy dostało się do niewoli niemieckiej lub radzieckiej. 


Szczegółowy opis etapów kampanii wrześniowej: prowokacji gliwickiej, obrony Westerplatte, bitwy nad Bzurą, oblężenia Warszawy i napaści Armii Czerwonej 
Atak Hitlera na Polskę w 1939 roku był pierwszym brutalnym aktem II wojny światowej, a jednak kampania wrześniowa często kryje się w cieniu monumentalnych walk, w których później pogrążyła się cała Europa. David G. Williamson w swoim fascynującym i nader aktualnym studium szczegółowo opisuje wszystkie etapy kampanii - prowokację gliwicką, obronę Westerplatte, bitwę nad Bzurą, oblężenie Warszawy, napaść Armii Czerwonej. Przytacza relacje żołnierzy i cywilów porwanych przez wir wydarzeń, co umożliwia głębsze zrozumienie wojennych doświadczeń. Rozprawia się z mitami, które narosły wokół kampanii, oraz zwraca uwagę na często niedostrzegane wady niemieckiej machiny wojennej. Wreszcie opisuje podział Polski między Niemcy i Związek Sowiecki oraz los wziętych do niewoli oddziałów polskich.



Opowieść o zdradzieckiej agresji związku Sowieckiego na Polskę, dokonanej w porozumieniu z Hitlerem pod hasłami obrony ludności białoruskiej i ukraińskiej. Niezwykłe dogłębne i jednocześnie wciągające omówienie napaści, w której zaborcze skutki przez wielu rosyjskich polityków wychwalane są do dzisiaj. Audioksiążka przedstawia sytuacje na froncie wschodnim po 17 września- opowiada między innymi o obronie Grodna i innych miast na Kresach Wschodnich oraz o głównych działaniach wojennych, które z uwagi na przymusową zmowę milczenia do dziś owiane są mgłą tajemnicy. Obowiązkowa lektura dla każdego, krótko i przystępnie prostująca fałszywy obraz kształtowany aż do 1989 roku we wszystkich wydawanych w kraju książkach i opracowaniach.

15 września 2013

"Książki to także świat, i to świat, który człowiek sobie wybiera, a nie na który przychodzi" Wiesław Myśliwski "Traktat o łuskaniu fasoli"

13 piątek otrzymałam kolejną dostawę książek, czyli nie taki straszny 13 piątek jak dla mnie:) Czekałam na te książki 2 tygodnie i już zwątpiłam w to, że je dostanę zanim wyjadę, przyszły dosłownie w ostatniej chwili i mało brakowało, że nie miałabym ich teraz ze sobą.  Ta i wcześniejsza dostawa powinny mi wystarczyć do końca roku, potem będę myśleć dalej co czytać. I najważniejsze grunt to sobie poprawić humor, a najlepszą metodą na poprawienie humoru są książki.
Oto moje nowe książki.

Tej książki chyba nie trzeba opisywać, kto chociaż trochę interesuje się Kingiem wie co to za rarytas, dodam tylko, że to najnowsza książka. To będzie kolejny cel mojej czytelniczej pracy. Tylko skończę czytać "Klub miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek"









Paryski szyk teraz w Twoim zasięgu!

Jennifer Scott odkrywa sekrety życia francuskiej rodziny mieszkającej w ekskluzywnej szesnastej dzielnicy w Paryżu. Lekcji stylu udziela jej sama Madame Chic, a co najważniejsze – wcale nie są one takie trudne. Jennifer przyjechała do Paryża jako Kalifornijka, wróciła do Kalifornii jako Paryżanka. Dwadzieścia prostych rad i wskazówek wystarczyło, by nauczyć się żyć à la française. Teraz czas na Ciebie!
 






Philippe uległ wypadkowi, który nieodwracalnie go unieruchomił, i teraz wspomina swoje życie. W pierwszej części książki opisuje swoje wcześniejsze doświadczenia, aż do śmierci ukochanej żony Béatrice. Jako młody człowiek żył w złotej klatce, był wybrańcem losu. Stopniowo się to zmieniało, gdy Béatrice traciła kolejne dzieci i zachorowała na raka. Ciągu dramatów życiowych dopełnił jego wypadek na paralotni, który przykuł go do wózka. Zatrudnił wtedy do opieki Abdela, złodziejaszka i podrywacza z paryskich blokowisk. W zwykłych okolicznościach obaj pozostaliby na zawsze każdy w swoim świecie. Ich wspólne zmagania z cierpieniem i utratą bliskich, opisane w części „Diabeł stróż", pozwalają z całą ostrością ujrzeć podstawowe wartości, niezależne od podziałów społecznych. Piękna, poetycka opowieść o paradoksach losu, zabawnym zderzeniu kultur, sile przyjaźni i miłości, potędze wiary, którą czyta się jednym tchem.




Hajime i Shimamoto przyjaźnili się w dzieciństwie. Shimamoto, kiedy była mała, zachorowała na polio i od tego czasu miała sparaliżowaną jedną nogę. Hajime był jedynakiem, trochę rozpuszczonym i egoistycznym. Można powiedzieć, że byli zakochaną parą: po szkole godzinami słuchali razem płyt, rozmawiali i trzymali się za ręce. Potem ich drogi się rozeszły. Hajime jest już dorosły. Ma żonę, dwójkę dzieci, prowadzi bar jazzowy. Powodzi mu się nieźle i ogólnie można go określić jako „odnoszącego sukcesy mężczyznę w średnim wieku”. I wtedy w jego życiu, po dwudziestu pięciu latach ponownie zjawia się Shimamoto. Nie widzieli się od czasu, gdy mieli dwanaście lat. Już nie jest kaleką – miała operację i jej noga jest zupełnie sprawna. Hajime patrzy na nią zupełnie inaczej niż wtedy, kiedy słuchali razem muzyki. Teraz naprawdę dostrzega w niej kobietę. A Shimamoto najwyraźniej skrywa przed nim jakąś mroczną tajemnicę. Jest jednak przez to bardziej pociągająca. Hajime musi przemyśleć od nowa całe swoje życie i zastanowić się, czy warto ryzykować utratę pracy, dzieci, kobiety, z którą ożenił się może z miłości ale na pewno bez namiętności – by odnowić związek z pierwszą, prawdziwą ukochaną.



 Kolejna powieść autorki bestsellera "PS Kocham cię". Zaskakujący romans obyczajowy, łączący rzeczywistość i fantazję. Joyce, agentka nieruchomości z Dublina, odkrywa, że zna Paryż, w którym nigdy nie była i ma wiedzę z historii sztuki, którą się nigdy nie interesowała! Rozwiedziony Justin przyjeżdża do Irlandii, by wykładać dzieje architektury. Parę nieznajomych zaczyna łączyć coraz więcej zbiegów okoliczności... Czy można znać kogoś, kogo nigdy się nie spotkało? Lekka i krzepiąca opowieść o pokrewieństwie dusz, magii zbiegów okoliczności i oczywiście o miłości. 







Romans pióra autorki słynnej, ekranizowanej teraz powieści "PS Kocham Cię". Zabawna i wzruszająca opowieść o tym, jak bardzo różni się zobaczenie, od uwierzenia. Książka Cecelii Ahern jest pełna charakterystycznego dla jej pisarstwa ciepła, humoru i wzruszeń. Jest to historia z sercem - i odrobiną magii. Pewnego dnia w życiu uporządkowanej i poważnej, zapracowanej Elizabeth Egan i jej siostrzeńca pojawia się tajemniczy przybysz. Ivan jest beztroski, spontaniczny i zawsze szuka przygód - stanowi jej zupełne przeciwieństwo. Szybko zaraża ją swoją radością i humorem i Elizabeth zaczyna zmieniać swoje życie w sposób, w jaki nigdy sobie tego nie wyobrażała. Ivan jednak musi zniknąć z jej zycia, bo jest.. Niewidzialnym Przyjacielem i jak to niewidzialni - znika




 Choć losy Rosie i Alexa ułożyły się inaczej, przez kilkadziesiąt lat nie stracili kontaktu, nie zdając sobie sprawy, że z każdym rokiem ich więź staje się silniejsza... Zabawnie i pomysłowo opowiedziane dzieje wielkiej przyjaźni i miłości pary dublińczyków, od czasu gdy oboje mieli po siedem lat. Potem on wyjechał studiować do Bostonu i ożenił się, a ona została nastoletnią mamą










Najlepszym lekarstwem na złamane serce jest oddać je innym
„Wszyscy nosimy w głowie obraz tego, jak powinno wyglądać nasze życie, namalowany pędzlem naszych pragnień i celów. Tymczasem w ostatecznym rozrachunku okazuje się, że ono nigdy nie wygląda tak, jak sobie wyobrażaliśmy”.
Kiedy Christina planowała swój wymarzony ślub, nie miała pojęcia, że wydarzenia potoczą się zupełnie innym torem, niż tego pragnęła. Paul również nie przypuszczał, że pewna zimowa noc w szpitalu okaże się przełomowa w jego życiu. Oboje mieli ułożone plany na przyszłość, wydawało im się, że wiedzą, gdzie i z kim spędzą następne kilka lat. 
Spotkali się w Peru, w amazońskiej dżungli, gdzie Paul stworzył dom dla porzuconych dzieci. 
Christina za namową przyjaciółki zdecydowała się pracować tam jako wolontariuszka, by w ten sposób zagoić swoje złamane serce.